Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zebrali dla Ani ponad 220 tys. zł!

Redakcja
Ania od miesiąca jest w domu i wraz z rodzicami czeka na operację w Monachium. Wyjazd do niemieckiej kliniki być może w sierpniu.
Ania od miesiąca jest w domu i wraz z rodzicami czeka na operację w Monachium. Wyjazd do niemieckiej kliniki być może w sierpniu. fot. Piotr Drozdowski
W dwa miesiące dobrzy ludzie wpłacili pieniądze, za które malutka Ania z Wolsztyna będzie miała serię operacji serca

- Nie wierzyliśmy, że w tak krótkim czasie uda się zgromadzić aż tyle! Jesteśmy wdzięczni za pomoc. Dziękujemy - mówi wzruszona mama Ani Elżbieta Laskowska i zaprasza na koncert "Ania dziękuje za serce".

Ania Laskowska urodziła się w połowie grudnia ub.r. w poznańskiej klinice. Ważyła prawie 2,8 kg. Można by rzec okaz zdrowia. Niestety, nie do końca... Potwierdziły się wątpliwości z badania usg płodu. Okazało się, że serce niemowlęcia jest zniekształcone i brakuje jednej komory. Ratunkiem dla dziewczynki ma być seria operacji, które wykonuje się w monachijskiej klinice prof. Edwarda Malca. Jako że operacje mają kosztować ok. 200 tys. zł w połowie stycznia w Wolsztynie ruszyła charytatywna akcja.

Aukcje i zabawy

Uruchomiono stronę internetową z informacjami o zbiórce pieniędzy oraz specjalne konto bankowe, na które zaczęły wpływać datki z całej Polski. Często na przelewach były drobne dopiski od darczyńców. Np. "Dla Aneczki, trzymaj się!" lub "Jesteśmy z Wami!". Z Odolanowa przyszedł przelew na 20 zł z dopiskiem "Dzielę się czym mogę", a jeszcze inny - na 1,60 zł - opatrzony był informacją "Jak dozbieram więcej, to doślę".

Oprócz zbiórki pieniędzy na bankowe konto, w mieście pojawiły się skarbonki. Zaczęto także organizować charytatywne aukcje, zabawy taneczne oraz koncerty. Grano i zbierano pieniądze m.in. w Karpicku, Wolsztynie, w Rostarzewie, Grodzisku Wlkp. oraz na Starym Rynku w Poznaniu. Dla Ani zagrało także internetowe Radio Wolsztyn.

Nie wierzyli

Spontaniczna akcja o tak szerokim zasięgu szybko przyniosła efekty. W dwa miesiące uzbierano ok. 220 tys. zł. - Nie wierzyliśmy, że w tak krótkim czasie uda się zgromadzić aż tyle! Jesteśmy wdzięczni za pomoc. Dziękujemy - mówi wzruszona mama Ani Elżbieta Laskowska, która przed miesiącem wróciła z córką z łódzkiej kliniki, gdzie pomyślnie wykonano zabieg na zatrzymanej akcji serca (chodziło o poprawienie dotlenienia płuc). Teraz rodzina i Ania, która waży już siedem kg, czekają na sygnał od prof. E. Malca, żeby stawić się w Monachium na pierwszą z kilku operacji. - Prawdopodobnie będzie to w sierpniu - mówi ojciec dziewczynki Andrzej Laskowski.

Fundacja i koncert

Kwota, którą uzbierano na leczenie Ani (pieniądze wciąż napływają, ostatnio z 1-procentowego odpisu od podatku za ub.r.) będzie zapewne wyższa niż potrzeba na operacje w Monachium. Stąd też pomysł, aby w Wolsztynie powołać fundację, która ma wspomagać i inne chore dzieci z miasta oraz okolic. - Nie ma u nas żadnej takiej organizacji. Jesienią chciałbym zarejestrować fundację, a naszym atutem jest fakt, że już wiemy jak organizować charytatywne akcje - mówi dziadek dziewczynki Henryk Prządka, który na razie zajęty jest organizacją wraz z domem kultury festynu z okazji Dnia Dziecka. W programie imprezy w parku miejskim m.in. koncert pod hasłem "Ania dziękuje za serce". Wystąpią: ABBA Show i BoneyM. Show, a honoraria wykonawców zapłacą sponsorzy.

Piotr Drozdowski
0 68 347 40 72
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska