Otwarto oferty na budowę drogi na Górze Chełmskiej. Co dalej z inwestycją?

Wstępnie szacowano, że koszt robót miałby wynosić 4,52 mln zł, przy wkładzie miasta wynoszącym 226 tysięcy złotych. Oferty, które zaprezentowano opiewają na sporo wyższe kwoty. Przedsiębiorstwo Projektowo-Wykonawcze Tebra chce zrealizować inwestycję na Górze Chełmskiej za 6 109 699 zł, Strabag przedstawił ofertę opiewającą na 6 140 553,82 zł. Konsorcjum firm Bautra i PBI Spectrum wyceniło prace na poziomie 7 153 458,59 zł, a oferta firmy Domar jest najdroższa - wynosi 7 787 825,98 zł.

Każdy z oferentów zapowiada, że budowę sfinalizuje w 13 miesięcy, a na wykonanie pracy udzieli 72-miesięcznej gwarancji. W ramach tej inwestycji powstać miałaby droga z tzw. starobruku (stylizowany polbruk, którym jest wyłożona m.in. ulica Kamieniarska, przy cmentarzu) o długości 990 metrów oraz oświetlenie, pętla autobusowa i parking na 60 miejsc.

Teraz przed prezydentem Piotrem Jedlińskim trudna decyzja. W ciągu dwóch tygodni zamierza zdecydować, co dalej z inwestycją, która zdaniem oferentów przekracza o co najmniej 1,5 mln złotych koszty szacowane wcześniej przez przedstawicieli ratusza.

Możliwe są różne opcje finalizacji tej sprawy. Można sięgnąć głębiej do miejskiej kasy (ale wprowadzanie zmian w tegorocznym budżecie trzeba będzie dać pod głosowanie na sesji Rady Miejskiej), ewentualnie anulować obecny i ogłosić nowy przetarg. W grę wchodzą także poszukiwania innych, zewnętrznych źródeł finansowania, czy nawet zaniechanie realizacji tych planów, przy czym automatycznie cofnięte będzie dofinansowanie z Programu Inwestycji Strategicznych - Polski Ład. A do tego prezydent nie zamierza dopuścić.

W dalszym ciągu też nie ustają petycje oraz protesty dotyczące budowy drogi w tym miejscu oraz związanej z tym wycinki ponad 330 drzew. Swój stanowczy sprzeciw wyrazili m.in. przedstawiciele grupy Zielony Koszalin, KOD Koszalin, czy radni Koalicji Obywatelskiej.

Z drugiej strony nie brakuje też głosów poparcia, m.in. ze strony Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych Ikar w Koszalinie, czy prezesa Zrzeszenia Kupców i Przedsiębiorców w Koszalinie, Sławomira Michalika. Niebawem przekonamy się kiedy, na jakich warunkach i czy w ogóle dojdzie do budowy tej drogi.