Wynik otworzył Mateusz Myśliński, w swoim stylu strzelając z około 20 metrów nie do obrony. Po przerwie trafiali już tylko gospodarze, którzy do meczu przystąpili kadrą złożoną w większości zawodników z pierwszej drużyny (II liga). I z upływającymi minutami było to widać. Decydowały indywidualne umiejętności poszczególnych zawodników i bezwzględne wykorzystywanie pojedynczych błędów manowian. Na początku drugiej odsłony, po jednej z akcji i zamieszaniu podbramkowym, obrona gości musiała ratować się faulem. Skończyło się odgwizdaniem rzutu karnego i pewnej egzekucji w wykonaniu Jarosława Piskorza. Kolejne trafienia dla Błękitnych zapewnili młodzieżowcy w krótkim odstępie czasu. Najpierw błysnął Wiktor Grzeszczak (błąd obrony, wyjście sam na sam), a następnie Wojciech Kacprzyk (świetne uderzenie zza pola karnego).
Wcześniej Leśnik próbował odpowiedzieć paroma groźnymi akcjami, ale najczęściej brakowało dokładności przy ostatnim podaniu albo piłkę blokowali defensorzy ze Stargardu. Raz, po wstrzeleniu piłki wzdłuż pola karnego przez Adriana Mamaka, z futbolówką o centymetry minął się zamykający akcję Konrad Romańczyk. A przy stanie 3:1, w końcówce, sytuację sam na sam zmarnował Eryk Szczepara.
- O wyniku zadecydowały głównie nasze błędy indywidualne, a nie czarodziejskie akcje rywali - powiedział Kamil Chicewicz, trener Leśnika. - Mecz był ciekawy dla kibiców, myślę, że mocno postawiliśmy się wzmocnionym kadrowo gospodarzom. Ale walka to jedno, punkty to drugie. Tym razem ich nie było. Szkoda, że nie udało się przełamać na wyjeździe. Teraz czas na zdobywanie punktów w Manowie - podsumował.
W tabeli manowianie plasują się w środku stawki, na 9. pozycji, z 21 punktami na koncie. Tym samym środek tabeli mocno się wyrównał, bo aż pięć drużyn ma taki dorobek. W sobotę 9 bm. o 11.00 Leśnik podejmie Spartę Węgorzyno.
Błękitni II Stargard - Leśnik Manowo 3:1 (0:1) 0:1 Myśliński (38.), 1:1 Piskorz (52. karny), 2:1 Grzeszczak (74.), 3:1 Kacprzyk (78.).
Leśnik: Witkowski - Czaja, Hajman, Jakubowski, Więckowski, Kozioł, Rakowski, Myśliński (75. Maciukajć), Mamak, Jarzębski (75. Szczepara), Romańczyk (83. Pilarczyk).
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
