Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pałac w Juchowie koło Szczecinka. Akcja strażaków, co skrywała kula z pałacowej wieży? [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Z kuli wysypały się jedynie ziemia, siano i sizal...
Z kuli wysypały się jedynie ziemia, siano i sizal... Rajmund Wełnic
Podczas akcji ratowniczej w ruinach pałacu w Juchowie koło Szczecinka zdjęto zagrażająca bezpieczeństwu kulę z jednej z wież. Czy – tak jak w kuli w iglicy pobliskiego kościoła – kryła kapsułę czasu.

Z zamiarem zdjęcia mosiężnej kuli wieńczącej szczyt jednej z wież pałacu w Juchowie (gmina Borne Sulinowo) – a raczej tego co z niego pozostało – szczecineckie starostwo nosiło się od kilku lat. Konstrukcja dachu wieży grozi bowiem w każdej chwili zawaleniem, tak samo jak i kula zdobiąca niegdyś zniszczony wiatrowskaz, trzymały się na słowo honoru. W każdej chwili mogły spaść.

CZYTAJ TEŻ:

Akcję udało się przeprowadzić przy okazji wizyty na festynie w Juchowie strażaków z OSP Lotyń, która posiada drabinę na podwoziu wozu bojowego. Za jej pomocą bez większych problemów udało się kulę zdjąć.

- Jej zawartość chcieliśmy otworzyć w obecności dyrektora Muzeum Regionalnego w Szczecinku, ale okazało się, że ktoś (najpewniej Sowieci po wojnie – red.) urządzili sobie z niej tarczę strzelecką i przestrzelili kulę –

mówi starosta szczecinecki Krzysztof Lis, który nadzorował operację.

Sporych rozmiarów przestrzelinę wykorzystały ptaki, które uwiły tam sobie lata temu gniazdo. Całe wnętrze kuli wypełniało siano, włókna sizalowe i ziemia. Po ich usunięciu okazało się, że kula była pusta – nikt w niej nie zostawił kapsuły czasu, jak to jest w zwyczaju, z przesłaniem dla następnych pokoleń. Lub ktoś już kiedyś kapsułę znalazł. Tak czy inaczej rozczarowanie eksploratorów było spore, zwłaszcza, że kilka tygodni temu kapsułę taką znaleziono w kuli wieńczącej – także przestrzelonej - iglicę kościoła w Juchowie. Iglicę zdemontowano, bo groziła zawaleniem, a we wnętrzu znajdowały się dwie mosiężne tuby ze zwojami rękopisów budowniczych świątyni i jej fundatorów z końca XIX wieku.

Sam pałac w Juchowie był wielokrotnie przebudowywany, a obecny, eklektyczny kształt nadała mu Ida Saydewitz von Kleist w latach 1864-74. Wkrótce potem majątek nabyła rodzinna Dennigów, która przebudowała go także po pożarze w latach 30. XX wieku. Po wojnie – do początku lat 80. - była tu szkoła i przedszkole. Potem zabytek stopniowo popadał w ruinę, przed czym nie uchroniło go nawet sprzedanie przez gminę prywatnej firmie. Kompletnie nie dbała ona o budowlę, która rozszabrowana z elementów konstrukcyjnych, po prostu zaczęła się walić. Całkiem niedawno Skarbowi Państwa pałac wraz z parkiem udało się odzyskać, pieczę nad nim sprawuje starostwo w Szczecinku, które najchętniej sprzedałoby go ponownie, tym razem w lepsze ręce.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto