Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paliwa: Chcesz taniej zatankować - jedź do Słupska

Piotr Kawałek, gp24
Piotr Roguszczak ze Słupska tankuje paliwo tylko na sprawdzonych stacjach.
Piotr Roguszczak ze Słupska tankuje paliwo tylko na sprawdzonych stacjach. Fot. Kamil Nagórek
W Koszalinie paliwo jest droższe nawet o kilkadziesiąt groszy na litrze niż w Słupsku. Mieszkańcy Koszalina podejrzewają zmowę i... tankują w Słupsku

Internauta z Koszalina przeżył kilka dni temu szok, gdy zobaczył, jakie różnice są w cenach paliw w Słupsku i Koszalinie.

- Byłem w Słupsku u rodziny, jeżdżąc po mieście, wszędzie sprawdzałem ceny oleju napędowego - pisze internauta w mailu do naszej redakcji. - Najtaniej jest w samoobsługowych nawet 3,59 złotych za litr, a tak średnia cena 3,65 złotych za litr.

Wzbogacony olej napędowy, np. verva lub BP ultimate były tylko troszkę droższe. Zrezygnował jednak z tankowania i wrócił do Koszalina. A tam niespodzianka.

- Najtaniej było chyba pod Centrum Handlowym Forum 3,89 złotych litr, wszędzie prawie 4 zł - pisze internauta. - Wzbogacone diesle - 4,12 zł, 4,15 zł. To jakiś koszmar. Słyszałem głosy o tych zmowach cenowych w Koszalinie, ale zawsze wierzyłem w te teksty na stacjach, że cena jest ustalona odgórnie, dla całej sieci.

Jego zdaniem jest to zmowa, a właściciele stacji po prostu zdzierają z klientów. W rozmowie z nami jeden z współwłaścicieli stacji paliw, który zastrzega anonimowość, mówi, że mimo wyższych cen, nie narzeka na brak klientów.

- Ceny dyktuje rynek i konkurencja, żadnej zmowy nie ma, monitorujemy ceny konkurencji w mieście i to wszystko - dodaje.

Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z łódzkiej firmy Reflex, jest daleka od oskarżania właścicieli koszalińskich stacji o nielegalne praktyki i ustalanie cen "przy zielonym stoliku".

- Skoro jest popyt na droższe paliwo i ludzie nie jadą po nie masowo do Słupska, to oznacza, że chcą tyle za nie płacić - mówi ekspert. - Prywatni przedsiębiorcy mogą ustalać ceny, jak chcą, nie ma odgórnej regulacji. Poza tym zmowę jest niezwykle trudno udowodnić przed sądem.

Jej zdaniem wpływ na cenę paliwa w danym mieście ma kilka czynników, m.in. liczba stacji paliw i liczba dystrybutorów, czyli konkurencja. Jeśli jest duża, istnieje prawdopodobieństwo, że któraś ze stacji zacznie sprzedawać paliwo o wiele taniej. Z czasem inni przystosują się do niższych cen. Ponadto w innych częściach kraju jest podobnie jak w Słupsku i Koszalinie.

- Kiedyś w Warszawie było najdroższe paliwo, a w Łodzi tanie - przypomina U. Cieślak. - Dziś to w stolicy tankuje się taniej, a w Łodzi jest drożej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!