Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paliwa: niby jest tanio, ale dlaczego tak drogo? [sonda]

Jakub Roszkowski
Eksperci mają problem z odpowiedzią na pytanie, dlaczego akurat w Koszalinie średnia cena paliw jest jednak jedną z najwyższych w kraju.
Eksperci mają problem z odpowiedzią na pytanie, dlaczego akurat w Koszalinie średnia cena paliw jest jednak jedną z najwyższych w kraju. Radosław Brzostek
Ceny paliw, a przede wszystkim oleju napędowego, osiągnęły tegoroczne minimum. Tymczasem w Koszalinie, choć za oktany też płacimy coraz mniej, to jednak wciąż więcej niż np. wrocławianie.

Po ile jest dziś bezołowiowa? Wczoraj w Koszalinie benzyna Pb95 była nawet po 4,75 zł za litr. A to o 4 grosze więcej niż średnia dla województwa i aż o 11 groszy więcej niż średnia dla całego kraju. Na Kaszubach, w Kościerzynie, a więc niecałe 150 km od Koszalina, te same paliwa były o nawet 20 groszy tańsze. Wprawdzie dziś w Koszalinie powinno być już jednak o dwa, a może i trzy grosze taniej, bo ceny spadają, wciąż jednak płacimy najwięcej w kraju.

Fakty są takie: od początku lipca - słyszymy w Polskiej Izbie Paliw Płynnych - ceny detaliczne oleju napędowego spadły już o 41 groszy na litrze, a benzyny Pb95 o 34 grosze na litrze.W wakacje drożał jedynie gaz do samochodów. Zmniejsza się też różnica cen benzyny i oleju napędowego. Dziś ON średnio jest tańszy od benzyny o 33 grosze na litrze, podczas gdy jeszcze pod koniec sierpnia było to ponad 40 groszy na litrze. Co ciekawe, na początku czerwca różnica w cenach między tymi paliwami wynosiła jedynie 11 groszy na litrze.

Wróćmy do konkretnych cen paliw w Koszalinie. Stacje BP, Shell, Statoil, Orlen proponowały bezołowiową po ponad 4,70 zł za litr, a olej napędowy po ponad 4,50 zł za litr. Tymczasem w województwie śląskim - tam olej napędowy i benzynę mieli najtańszą - ON kosztował średnio jedynie 4,19 zł za litr, a Pb95 4,57 zł za litr. U nas było więc o nawet 30 groszy drożej.

Piotr Jedliński, prezydent Koszalina: - Bardzo dokładnie obserwuję sytuację na koszalińskim rynku paliw. Ceny rzeczywiście odbiegają od tych w głębi kraju. Ale nasze dwie stacje, należące do miejskiej spółki MZK, i tak utrzymują najniższe marże, a co za tym idzie, najniższe ceny. Otrzymuję pozytywne sygnały od kierowców w tej sprawie. Tak jak wszystkich, cieszą mnie też kolejne obniżki. Mam nadzieję, że dalsze spadki będą kontynuowane.

MZK była rzeczywiście najtańsza. Olej napędowy mieli tu po 4,41 zł za litr, benzynę 95-oktanową po 4,61 zł za litr. To więc o nawet trzy grosze mniej niż średnia krajowa. Eksperci mają problem z odpowiedzią na pytanie, dlaczego w Koszalinie średnia cena paliw jest jednak jedną z najwyższych w kraju. Biorą pod uwagę kilka przyczyn: jesteśmy regionem turystycznym, a na turystach się zarabia; mieszkamy blisko granicy z Niemcami, na Niemcach też można zarobić. Wywindowane więc w wakacje ceny trudno później nagle obniżyć. I dlatego wciąż płacimy dużo.

Najnowsze wieści są takie: "zbliża się okres zwiększonego zapotrzebowania na paliwa, więc te będą drożały".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!