Wsparcie dla Ukrainy Caritas zorganizował w ramach przedświątecznej akcji. W jej ramach za wschodnią granicę trafiły żywność, leki, ubrania i specjalistyczny sprzęt medyczny. Część darów trafiła do parafii w Trzcieńcu, a inna część zawieziona została do Drohobycza (tutaj Caritas greckokatolickiej eparchii samborsko-drohobyckiej buduje szpital).
Z kolei sprzęt medyczny zakupiony został za pieniądze uzbierane wspólnie z Fundacją SMS z Nieba i w tej chwili czeka na transport do Kijowa (wesprze oddział chirurgii ortopedycznej). Jego wartość to 50 tysięcy złotych.
- Bardzo się cieszę, że udało nam się zorganizować ten transport - mówi ks. Łukasz Bikun, dyrektor diecezjalnej Caritas.
- Gdzieś w jakimś stopniu przyzwyczailiśmy się do tej wojny i po pierwszej fali pomocy, która popłynęła na Ukrainę z Polski to wsparcie osłabło, co z resztą jest naturalnym zjawiskiem. Ale tam wojna cały czas się toczy i kraj jest mocno przez nią doświadczony. Wystarczy przekroczyć granicę, aby dosłownie zapaść się w ciemność, na każdym kroku widać zniszczenia spowodowane rosyjskim ostrzałem, drogi są nieodśnieżone. Ukraińcy robią co mogą, aby zachować elementy normalności, ale do końca w realiach wojny jest to po prosu niemożliwe. Dlatego tak ważne jest to, aby ta nasza pomoc z Polski cały czas płynęła - podkreśla ksiądz Łukasz Bikun.
Duchowny apeluje też do wszystkich, którzy chcą wesprzeć Ukraińców o zgłaszanie się do Caritasu w Koszalinie. Pomóc można w ramach akcji „Paczka dla Ukrainy”. Cały czas trwa zbiórka żywności z przedłużonym terminem ważności, chemii gospodarczej.
Kartony można pobrać w koszalińskiej centrali Caritas lub w parafialnych punktach Caritas. Potem je wypełniamy i odnosimy. Wszystkie dary trafią do ukraińskich rodzin w ramach kolejnych transportów.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?