Spółką należącą do miasta i Politechniki Koszalińskiej od czerwca kieruje zarząd tymczasowy powołany spośród członków Rady Nadzorczej. Taka sytuacja może trwać jednak tylko trzy miesiące. Ten termin wkrótce upłynie, a wciąż nie ma nikogo kto objąłby stery spółki.
Naprzemiennie (co kadencję) taką osobę wskazuje jeden z akcjonariuszy; teraz kolej ratusza. - Szukamy, ale rozmowy są trudne i ciężko znaleźć kompetentną osobę, zainteresowaną zarządzaniem parkiem - przyznaje Tomasz Czuczak, sekretarz miasta, wskazując, że kandydatów zniechęcają m.in. trudności związane ze strukturą właścicielską spółki i faktem, że ściarają się tu - często sprzeczne - interesy ratusza i politechniki.
Prawdopodobnie to z tego powodu, po zaledwie kilku miesiącach ze stanowiska zrezygnowała poprzednia prezes. - Dokładne powody tej decyzji przedstawiłam akcjonariuszom. Mogę tylko powiedzieć, że doszłam do wniosku, że na etapie na jakim obecnie znajduje się spółka nie da się zrealizować mojej wizji. A skoro tak, uznałam, że byłoby nieuczciwe, gdybym pozostała na stanowisku - tłumaczy Monika Kaczmarek-Śliwińska.
- Liczymy, że wkrótce znajdziemy następcę pani Kaczmarek-Śliwińskiej, ale na razie trzeba będzie prawdopodobnie przedłużyć zarząd tymczasowy - wskazuje Tomasz Czuczak.
- Utrzymujący się stan jest niekorzystny dla spółki i jeśli miasto wkrótce nikogo nie przedstawi, sami zaproponujemy kandydata na prezesa - zapowiada Artur Wezgraj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?