Temat ten poruszyliśmy pod koniec kwietnia. „Najwyraźniej doszło do nieporozumienia” - tłumaczyła wtedy Monika Tkaczyk, prezes Zarządu Obiektów Sportowych, który administruje Parkiem Wodnym. „Nikogo nie wyganiamy. Jeśli ktoś ma ochotę, może być w wodzie do 21.50, byle tylko do godz. 22 zdążył opuścić obiekt. W innym przypadku wiązać się to będzie z kosztami.”
Tyle szefowa, a pracownicy swoje... Ratownicy nie stosowali się do zaleceń pani prezes i wypraszali klientów z wody. - We wtorkowy wieczór zapłaciłam za pobyt na basenie do godziny 21.50 - opisuje nam koszalinianka (nazwisko do wiadomości redakcji). - O godz. 21.30 ratownicy wyłączyli jacuzzi. Kiedy zapytałam, dlaczego, skoro jeszcze 10 minut chcę pobyć w wodzie, ratowniczka powiedziała, że mam już pójść pod prysznic. Wyjaśniłam, że nie potrzebuję na mycie i przebranie aż pół godziny. Usłyszałam wtedy, że jej to nie interesuje, że tak jest w regulaminie i mam wyjść.
Klientka sprawę chciała wyjaśnić. - Czytałam w „Głosie” zapewnienia pani prezes, że nikt z basenu nie wygania, dlatego przy kasach sprawdziłam regulamin Parku Wodnego. Zresztą razem z panem, który tego wieczora został wyproszony z basenu sportowego... I jest tam informacja, że baseny są czynne do godziny 22!
- Jeśli z basenów wolno korzystać tylko do godz. 21.30, to ta informacja powinna być jasno przekazana. Teraz klienci wprowadzani są w błąd, a zachowanie ratowników sprawia, że klient czuje się co najmniej niekomfortowo - podkreśliła koszalinianka.
Sprawdziliśmy. W szerszej wersji regulaminu, dostępnej na stronie internetowej Parku Wodnego, w punkcie 23 znajdujemy informację, że strefy basenowe i strefę saun należy opuścić najpóźniej 30 minut przed zamknięciem obiektu. To jak w końcu jest? I czy takie informacje nie powinny być szczególnie widoczne, by każdy klient już przed wejściem wiedział, co stanowi regulamin? - Regulamin tworzyliśmy dwa lata temu, wzorując się na innych tego typu obiektach. Zapis ten zostanie zmieniony - ze stref basenowych będzie można korzystać do godziny 21.45, a informacja ta będzie czytelna. Ratownicy zostaną raz jeszcze przeszkoleni, by nikogo z basenu nie wypraszać, a jedynie grzecznie przypominać o godzinach otwarcia obiektu. Kwadrans na przebranie się to optymalny czas. Za zaistniałą sytuacje przepraszamy - sprawę wyjaśniła do końca Monika Tkaczyk, prezes ZOS.
Zobacz także: Koszalin: 500-tysięczny klient aquaparku
Popularne na gk24:
- Matura 2017. Język polski ODPOWIEDZI TEST ARKUSZ CKE - Przecieki, pytania
- Pendolino już rok w naszym regionie
- Zmarła 21-letnia ofiara wypadku w Koszalinie
- Zgrzyty na obchodach 3 Maja w Szczecinku. Burmistrz kontra PiS [wideo, zdjęcia]
- Koszalińskie uroczystości rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja [wideo, zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?