- Odnosząc się do państwa artykułu, dotyczącego parkowania w okolicach Szkoły Podstawowej nr 7 w Koszalinie na ul. Wojska Polskiego, chciałbym ustosunkować się do sprawy z perspektywy rodzica przywożącego dzieci do tej szkoły - zaczął nasz Czytelnik.
Przypomnijmy, chodzi o poranki i popołudnia, kiedy to przy ulicy oraz na chodniku zatrzymują się samochody. To w zdecydowanej większości auta rodziców dzieci uczących się w tutejszej szkole. Mieszkańcy okolicznych domów, przechodnie narzekają, że przez te samochody przejście chodnikiem, zwłaszcza gdy prowadzi się wózek z dzieckiem, jest wręcz niemożliwe. Straż miejska przeprowadziła tu niedawno akcję. Posypały się mandaty za nieprawidłowe parkowanie.
- Rozumiem osoby tam mieszkające i bynajmniej nie pochwalam zostawiania aut przed wjazdami do posesji - kontynuuje wypowiedź nasz Czytelnik.
- Ale co mają zrobić rodzice, którzy praktycznie codziennie zmuszeni się dowozić tutaj dzieci? Szczególnie rano trudno tu o zatrzymanie się w innym miejscu, więc uważam, że nasyłanie na nich policji czy straży miejskiej jest przeciwskuteczne.
Według naszego Czytelnika warto poszukać jakichś rozwiązań problemu, a nie straszyć i karać, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Samochody i tak będą tu się zatrzymywały, bo rodzice nie mają wyjścia, a mieszkańcy i przechodnie wciąż będą się denerwowali, bo nie ma tu odpowiedniego parkingu.
- Kilka lat temu pojawił się ciekawy projekt stworzenia przy przedszkolu na ulicy Piaskowej parkingu, z którego można byłoby przejść bezpiecznie na teren szkoły. Oczywiście nie znalazły się na to pieniądze, a projekt przepadł także w ramach budżetu obywatelskiego. Trudno się dziwić, bo wygrywają rzeczy bardziej nośne i dotyczące całego miasta. Czy nie warto jednak poszukać opcji utworzenia tego parkingu, a nie wyłącznie twardo egzekwować zakazy? - pyta nasz rozmówca.
Grzegorz Śliżewski z koszalińskiego ratusza przyznaje, że budowa parkingu była ujęta w budżecie obywatelskim, ale po głosowaniu przepadła.
- Niestety, nie ma konkretnego projektu tego parkingu, a to ułatwiłoby na pewno miastu podjęcie decyzji. Niestety, dziś priorytety, w obliczu m. in. wojny na Ukrainie, inflacji, czy konieczności budowy wiaduktu na ul. Monte Cassino, są inne, więc ten parking musi jeszcze poczekać na swoją kolej.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?