Kobieta źle się poczuła około 30 km od kołobrzeskiego portu. Załoga wezwała na pomoc najbliższą jednostkę Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Ta statkiem ratunkowym z Kołobrzegu ruszyła do akcji. Pasażerka rejsu miała też wielkie szczęście, że na Bornholm płynęło kilku lekarzy. Udzielili jej pierwszej pomocy i postawili wstępną diagnozę - podejrzenie udaru mózgu. "Jantar" zawrócił z kursu, by kobieta jak najszybciej znalazła się w statku ratunkowym, który odtransportował ją na ląd. Pasażerka trafiła do szpitala. Na szczęście jej stan nie był na tyle poważny, by musiała po badaniach zostać w lecznicy. Dzisiejszy rejs na Bornholm ostatecznie nie doszedł do skutku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?