O tym, że rotmistrz Wacław Nowakowski pochowany jest na koszalińskim cmentarzu komunalnym, członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej 2. pułku ułanów 1. Warszawskiej Brygady Kawalerii dowiedzieli się za pośrednictwem kolegów z GRH "Gryf".
- Udało się nam ustalić, że tuż po tegorocznych Wszystkich Świętych mija 45. rocznica śmierci tego, służącego w jednostce, którą odtwarzamy, oficera. Postawiliśmy sobie za punkt honoru uczcić pamięć jego, a zarazem, w sposób symboliczny, wszystkich ułanów pochowanych na Pomorzu - mówi jeden z członków grupy, Piotr Syldatk - Zapaliliśmy biały i niebieski znicz, co odnosi się do barw 2. pułku.
Dodaje też, że zbieranie informacji o żołnierzach oraz odwiedzanie miejsc ich pochówku jest jednym z ważniejszych aspektów działań grup rekonstrukcyjnych.
Urodzony w roku 1900 Wacław Nowakowski, przed wybuchem II wojny światowej służył w 19. Pułku Ułanów Wołyńskich. Brał udział w kampanii wrześniowej, podczas której został odznaczony Krzyżem Walecznych. Później zaciągnął się w szeregi 2. pułku ułanów 1. Warszawskiej Brygady (później - Dywizji) Kawalerii. Brał między innymi udział w przełamywaniu Wału Pomorskiego, w tym: słynnej szarży na Borujsko. Latem 1945 r., wraz z ostatnią wielką konną jednostką Wojska Polskiego znalazł się na Ziemi Koszalińskiej. Zmarł 3 listopada 1967 r.
GRH 2. pułku ułanów poszukuje kontaktu z rodziną rotmistrza Nowakowskiego oraz rodzinami innych żołnierzy 1. Warszawskiej Brygady Kawalerii. Adres poczty elektronicznej: [email protected]; telefon: 512 481 493.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?