Z przepisów wynika jasno - Komisja Rewizyjna musi być powołana, a zasiadać w niej powinni (ale nie mają takiego obowiązku) przedstawiciele każdego klubu.
W radzie są dwa - Platformy i Lepszego Koszalina. Pisaliśmy już, jak opozycja, w tym LK, odmówiła zasiadania w Komisji Rewizyjnej.
To była demonstracja - opozycji nie podobało się, że koalicja obsadza kierownicze stanowiska w komisjach i oszczędnie przyznaje miejsca w komisjach opozycji. Stoczono m. in. bój o to, kto będzie szefem Komisji Kultury.
Odmowa udziału klubu LK, a konkretnie jego szefa Artura Wezgraja, w zasiadaniu w Komisji Rewizyjnej, doprowadziła do tego, że teraz wojewoda zagroził, że unieważni uchwałę dotyczącą powołania tejże komisji. A bez tej komisji nie może z kolei pracować Rada Miejska.
Do 22 stycznia jest czas na poszerzenie składu albo na przekazanie wojewodzie stanowiska LK na piśmie. - Jeżeli Lepszy Koszalin odmówi zasiadania w Komisji Rewizyjnej, wówczas wojewoda pozostawi ją w obecnym składzie - mówi przewodnicząca RM Krystyna Kościńska. W piątek na konferencji radni LK zapowiedzieli, że czekają na zaproszenie do rozmów ze strony koalicji, ale nie tylko na temat Komisji Rewizyjnej, interesują ich też inne komisje. - Bo to nieprawda, jak zarzucili nam radni PO, że nie chcemy pracować na rzecz mieszkańców, że odmawiamy udziału w pracach komisji - mówiła radna Dorota Chałat.
Co będzie w sytuacji, gdy wojewoda zachodniopomorski będzie musiał - bo takie obowiązuje go prawo - unieważnić uchwałę w sprawie Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej (bo np. nie dostanie stanowiska LK na piśmie)? Komisję trzeba będzie wybierać od nowa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?