Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedofilia w kościele. Postępowania wobec księży w pomorskich diecezjach. Ilu duchownych dopuściło się przestępstw seksualnych wobec dzieci?

Agnieszka Kamińska
Prymas zapowiedział rzetelny raport, który da wyobrażenie o skali zjawiska pedofilii w polskim kościele
Prymas zapowiedział rzetelny raport, który da wyobrażenie o skali zjawiska pedofilii w polskim kościele
Diecezje w całej Polsce przygotowują informacje, dotyczące postępowań wobec księży, którzy na ich terenie dopuścili się przestępstw seksualnych wobec dzieci. Prymas abp Wojciech Polak zapowiedział rzetelny raport, który da wyobrażenie o skali zjawiska. Zapytaliśmy o dane dotyczące postępowań wobec duchownych w pomorskich diecezjach. Informację podano nam w diecezji pelplińskiej.

Pedofilia w kościele. Postępowania wobec księży w diecezji pelplińskiej

"W diecezji pelplińskiej od roku 1992 prowadzono dwanaście postępowań, dotyczących oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą poniżej 18 roku życia" - podał ks. Ireneusz Smagliński, rzecznik biskupa pelplińskiego. Jego stanowisko znalazło się też na stronie internetowej diecezji.

W stanowisku rzecznika czytamy też, że wśród dwunastu postępowań w czterech przypadkach doniesienia nie zostały potwierdzone. Dwie osoby zostały oczyszczone przez państwowe organy ścigania i nie było podstaw do kontynuowania wstępnego dochodzenia. Trzech duchownych wysyłało nieprzyzwoite SMS-y oraz prowadziło rozmowy z podtekstem erotycznym w mediach społecznościowych z osobą w wieku 16 lat oraz dwiema w wieku 17 lat; duchowni zostali upomnieni kanonicznie i dwóch z nich skierowanych na terapię, a jeden porzucił stan kapłański. W jednym przypadku dochodzenie wstępne uprawdopodobniło popełnienie przestępstwa, jednak przed poinformowaniem państwowych organów ścigania, duchowny umarł. W jednym przypadku ksiądz został wydalony ze stanu duchownego; odbył również karę więzienia. Obecnie jedna sprawa znajduje się w Kongregacji Nauki Wiary; przestępstwo zostało uznane przez państwowe organy ścigania za przedawnione.

Rzecznik pisze też, że w diecezji pelplińskiej nie ma tolerancji dla osób, które krzywdzą dzieci, a zwłaszcza dokonują wobec nich przestępstw na tle seksualnym. Duża część kapłanów diecezji została przeszkolona w kwietniu tego roku w sprawie odpowiedniego zachowania wobec małoletnich; zaplanowano też szkolenie dla pozostałych duchownych. Wobec każdego zgłoszenia ze strony ofiar lub innych osób jest prowadzone postępowanie zgodnie z wytycznymi, przyjętymi przez Konferencję Episkopatu Polski.

Rzecznik apeluje, aby wszystkie osoby, które zostały skrzywdzone w dzieciństwie lub młodości przez duchownych, pomimo bólu i traumy, zgłosiły się do ustanowionego w tym celu delegata. Prośba ta skierowana jest również do wszystkich osób, które wiedzą o tego rodzaju przestępstwach.

Na terenie diecezji działa Centrum Psychologiczno-Pastoralne „Więź”, które jest powołane do niesienia pomocy psychologicznej osobom skrzywdzonym i ich rodzinom. W diecezji rozpoczęto też prace nad programem prewencji.

Czytaj również: Biskup Pieronek o pedofilii w Kościele: ...kryto przypadki tych przestępstw i zamykano ludziom usta pieniądzem lub szantażem

Mapa pedofilii wśród księży

W internecie działa tzw. mapa pedofilii wśród duchownych, którą przygotowała Fundacja "Nie Lękajcie się". Zaznaczone na niej punkty na terenie całego kraju. Oznaczają one przypadki skazań duchownych, ale też informacje prasowe o niepokojącym zachowaniach księży, które nie w każdym przypadku trafiły do sądu. Na mapie znajdują się też zgłoszenia od osób, gromadzone przez fundację.

Zgłoszenia nie w każdym przypadku zostały zweryfikowane przez organy ścigania. Są tu też informacje o przestępstwach lub niepokojących zachowaniach pracowników kościelnych, którzy nie są duchownymi. Fundacja podaje, że zgłosiło się do niej prawie 300 osób, które przyznały, że są ofiarami.

Pedofilia na Pomorzu. Skala zjawiska

Prokuratura nie prowadzi statystyk dotyczących przestępstw z podziałem na zawody lub grupy społeczne. Nie ma więc precyzyjnych danych, ilu dokładnie duchownych zostało oskarżonych. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku i Słupsku podaje dane dotyczące wszystkich przypadków z podległych im okręgów. Jak wygląda skala zjawiska w ujęciu ogólnym?

- W okresie od 1 stycznia 2015 r. do 4 października 2018 r., w 146 sprawach skierowano do sądu akty oskarżenia oraz w 16 sprawach wnioski o wydanie wyroków skazujących za przestępstwa z art. 200 paragraf 1 Kodeksu karnego. W tym samym okresie w 9 sprawach skierowano akty oskarżenia o przestępstwa z art. 197 paragraf 3 pkt. 2 Kodeksu karnego - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jak wygląda sytuacja na terenie okręgu słupskiego?

- W okresie ostatnich 5 lat, prokuratury okręgu słupskiego odnotowały 320 postępowań przygotowawczych prowadzonych w kierunku o czyn z art. 200 kk, z czego odnotowano: 78 spraw zakończonych aktem oskarżenia lub wnioskiem o wydanie wyroku skazującego, 190 spraw zakończonych umorzeniem postępowania lub odmową wszczęcia postępowania, 4 sprawy zakończone przekazaniem według właściwości rzeczowej do sądu rodzinnego, 8 spraw pozostających w toku ich prowadzenia. W sprawach, które zakończono aktem oskarżenia lub wnioskiem o wydanie wyroku skazującego, wyroki skazujące dotychczas zapadły w 60 sprawach – informuje prokurator Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Jaka kara grozi za seks z małoletnim i gwałt?

Dodajmy też, że art. 200 paragraf 1 Kodeksu karnego mówi: "Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12." Artykuł 197 Kodeksu karnego zaś: "Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12." Z kolei § 3 tego artykułu stanowi: "Jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia:1) wspólnie z inną osobą, 2) wobec małoletniego poniżej lat 15, 3) wobec wstępnego, zstępnego, przysposobionego, przysposabiającego, brata lub siostry, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3." Liczba postępowań wszczętych w całym kraju w 2017 r. z art. 197 wynosi 2486, a liczba przestępstw stwierdzonych - 1262.

Pod galerią komentarz socjolog religii z Uniwersytetu Warszawskiego na temat konieczności nagłaśniania problemu pedofilii >>>

Zasad obowiązujących księży jest znacznie więcej. Wybraliśmy najciekawsze z nich.

Tego ksiądz nie może robić z twoim dzieckiem! Jasne zasady d...

Socjolog: "Trzeba mówić głośno o dewiacjach i patologiach"

Pedofilia w kościele. Postępowania wobec księży w pomorskich diecezjach. Ilu duchownych dopuściło się przestępstw seksualnych wobec dzieci?
materiały prasowe

Prof. Maria Libiszowska-Żółtkowska, socjolog religii z Uniwersytetu Warszawskiego: - Skala problemu pedofilii liczona liczbą skrzywdzonych dzieci oraz liczbą krzywdzących ich księży jest trudna do oszacowania. Rozbieżności między danymi liczbowymi prokuratury, Kościoła i Fundacji „Nie lękajcie się” wynikają ze skali zjawiska, jego rozciągnięcia w czasie, trudnych i powolnych decyzji w składaniu oskarżeń i odnalezieniu sprawców, a także z powodu śmierci zarówno oprawców jak i ofiar. Mówienie o dewiacjach i patologiach jest jednak koniecznością nie tylko po to, by sprawcy takich zachowań zostali ukarani, a ofiary uzyskały stosowne zadośćuczynienie, ale także dlatego, by w przyszłości takie naganne zachowania się nie pojawiały, żeby umieć je w porę dostrzec i wyeliminować. Mówić, nagłaśniać problem oczywiście trzeba bez względu na to kim jest sprawca. Stan cywilny czy wykonywany zawód nie mają tu nic do rzeczy, każdego sprawcę trzeba ścigać i stosownie karać. Pełnione funkcje nie mogą chronić przed wymierzeniem kary i środowiskowym ostracyzmem. Nagłaśniane obecnie patologie, które miały i nadal mają miejsce w środowisku osób duchownych, nie są intencjonalnie wymierzone w Kościół. To nie są fikcyjne czy sfałszowane oskarżenia, tylko prawdziwe dramaty skrzywdzonych w dzieciństwie dziś już dorosłych ludzi, którzy w końcu odważyli się publicznie powiedzieć o swoim dramacie i przeżytych traumach. Mówienie przez niektórych o nagonce na Kościół jest tchórzliwym unikiem przed zmierzeniem się z realnym problemem i cynicznym odwróceniem uwagi od zdarzających się w środowisku księży seksualnych nadużyć wobec dzieci. Kościół powinien mieć odwagę zmierzyć się z problemem i podjąć wysiłek oczyszczenia swoich szeregów. Dla poprawy wizerunku Kościoła bardziej pragmatyczne jest uznanie swoich win i przeproszenie za nie wiernych niż brnięcie w zaparte i oskarżanie o nieczyste intencje solidaryzujących się z pokrzywdzonymi. Jakże dobrze rozumie tę pragmatyczną zasadę papież Franciszek. Na oczyszczenie własnych szeregów i zmianę reguł postępowania nigdy nie jest za wcześnie.
Pedofilia jest tak stara jak ludzkość. Sytuacje podrzędności i zależności, władzy i poddaństwa emocjonalnym dewiantom i seksualnym zboczeńcom stwarzają okazje niecnego korzystania ze swojej przewagi. Dzieci zawsze są od dorosłych zależne i im podporządkowane, uczone respektu i posłuszeństwa dla starszych nie potrafią się skutecznie bronić. Są bezradne, a często bezwolne. Ofiary milczą nie tylko z powodu zastraszenia, ale także z poczucia zawstydzenia, że właśnie im się to przytrafiło, z odczuwanej współwiny, że nie potrafiły (nie mogły) się wybronić z sytuacji dla nich upokarzającej i bolesnej. Swoją porażkę i zbrukanie znoszą często w wyniszczającym milczeniu. Nie potrafią powiedzieć innym dorosłym, o tym co zrobiły im osoby, do których miały zaufanie i zmierzyć się publicznie z własnym upokorzeniem. Nie bez racji większość młodocianych ofiar czuje, że odium środowiskowe może spaść także na nich. Skrywana tajemnica, strach „przed powtórką”, upokorzenie we własnych oczach paraliżują i odbierają beztroskość dzieciństwa rujnując często psychikę i podważając zaufanie do innych. Szczęśliwie teraz nastaje taki czas, że coraz mniej ludzi odczuwa dyskomfort w publicznym mówieniu o zachowaniach dawniej wstydliwie przez ofiary pedofilii przemilczanych. W dorosłym życiu łatwiej zmierzyć się z traumą z dzieciństwa, znaleźć odpowiednie słowa na opisanie tego, co się zdarzyło. Przykład coming outów osób w podobnej sytuacji dodaje śmiałości i dowodzi, że tego typu publiczne nagłośnienie może terapeutycznie pomóc skrzywdzonemu/skrzywdzonej oraz tym, którzy nadal zmagają się sami ze swoim problemem, a przede wszystkim pozwoli uwrażliwić i przestrzec potencjalne ofiary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo