Do ich podziwiania nie potrzebujemy specjalnych przyrządów optycznych. Ile uda się ich zaobserwować, zależy tylko od jasności nieba i tego, gdzie będziemy oglądać zjawisko. - W mieście, w parku, sukcesem będzie zobaczenie pięciu w ciągu godziny - mówi Andrzej Branicki, astronom z wydziału fizyki UwB. - Daleko poza miastem, gdzie świateł jest mało a niebo ciemne, można się będzie doliczyć 30-40.
W pierwszej części nocy należy patrzeć w kierunku północno-wschodnim, ale nie wbijać wzroku w jeden punkt, tylko szeroko się rozglądać. Później obszar do obserwacji będzie się przesuwał w kierunku wschodnim i południowo-wschodnim.
Obserwowanie Perseidów staje się ostatnio okazją do spotkań towarzyskich. I nawet astronomowie radzą, by w trakcie obserwacji koniecznie wypowiedzieć życzenie. Nigdy nie wiadomo, może akurat się nie spełni?
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?