Zamknięcie firmy Auto Bałtyk, dealera Peugeota ze Starych Bielic (jako pierwsi informowaliśmy o tym niedawno), odbija się coraz większym echem. Już do wiatru wystawiono wielu kierowców z regionu, którzy stracili licencjonowanego serwisanta i z naprawami gwarancyjnymi muszą jeździć do Szczecina lub Słupska.
Teraz na interesach z Auto Bałtykiem jak Zabłocki na mydle wychodzi Zachodniopomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Koszalinie. W 2008 roku rozstrzygnięto kontrowersyjny przetarg na wymianę aut egzaminacyjnych dla ZORD. W umowie znalazło się coś jeszcze.
Zapis, że dealer Peugeota na początku 2011 roku wymieni wspomniane samochody na nowe modele. Termin mija w pierwszym kwartale 2011 roku, a po Auto Bałtyku pozostało już tylko wspomnienie.
Co będzie z obiecaną wymianą aut? Jak tą niecodzienną sytuację komentują przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie - organu nadzorującego ZORD? Co mówi Eugeniusz Romanów, szef koszalińskiego ośrodka? Czego obawiają się właściciele szkół jazdy? O tym wszystkim przeczytasz w środowym, 29 grudnia, papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?