Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pia Skrzyszowska: Może trzeba będzie pobić rekord Polski, by podczas MŚ zdobyć medal

OPRAC.:
Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Pia Skrzyszowska marzy o medalu mistrzostw świata, które odbędą się w sierpniu.
Pia Skrzyszowska marzy o medalu mistrzostw świata, które odbędą się w sierpniu. Fot. Paweł Relikowski / Polska Press
Płotkarka Pia Skrzyszowska przyznała, że medal mistrzostw świata w Budapeszcie w biegu na 100 m ppł cieszyłby ją bardziej niż rekord Polski. Mistrzyni Europy wraca po groźnej kontuzji, ale czuje, że będzie jeszcze mocniejsza. Ostatnie miesiące nauczyły ją jednak cierpliwości.

Pia Skrzyszowska uporała się z kontuzją

Zimą mistrzyni Europy na 100 m ppł z Monachium była w rewelacyjnej formie. Swój rekord na 60 m ppł wyśrubowała do poziomu 7,78, a do wyrównania 43-letniego rekordu Polski Zofii Bielczyk zabrakło jej 0,002 s. Kilka dni po rekordzie życiowym i wówczas najlepszym wyniku na Starym Kontynencie Skrzyszowska wygrała mityng Orlen Copernicus Cup w Toruniu, ale wykonując rzut na metę doznała kontuzji. Musiała przedwcześnie zakończyć starty w hali i straciła halowe mistrzostwa Europy w Stambule, gdzie byłaby główną faworytką do złota.

- Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest założenie, że wrócę silniejsza. Jestem tej kontuzji wdzięczna za to, że zrozumiałam, jakie miałam słabsze partie ciała. Mogłam nad nimi popracować i popracowałam. Nie obiecuję, że od pierwszych startów będzie ogień, bo trochę czasu przygotowań do lata mi uciekło, ale ze względu na późne mistrzostwa świata w tym roku, wszystko jest do zrobienia - oceniła Skrzyszowska.

Zapytana, co wybrałaby, mając alternatywę w postaci medalu mistrzostw świata w Budapeszcie (19-27 sierpnia) lub poprawienie rekordu Polski Grażyny Rabsztyn - 12,36 z 1980 roku - wskazała na krążek globalnego czempionatu.

- Teraz jest taki poziom, że być może aby sięgnąć po medal mistrzostw świata po prostu konieczne będzie poprawienie tego rekordu Polski. Nie musi tak być oczywiście, ale jest to prawdopodobne. Rok temu otarłam się w Eugene o finał, więc teraz to on jest celem pierwszoplanowym. A w nim walka o coś więcej. Ambicji mi na pewno nie zabraknie - podkreśliła Skrzyszowska.

Kiedy Pia Skrzyszowska rozpocznie starty na stadionie?

Jej tata-trener Jarosław Skrzyszowski powiedział, że wyniki z treningów są niezwykle obiecujące. - Stoper pokazuje, że Pia już jest w bardzo dobrej dyspozycji. Zaczynamy 13 czerwca w Turku. Po urazie trzeba było mięsień doprowadzić do pełnej sprawności i później przygotować formę. Nieco to wydłużyło okres przygotowań. Pia miała dość poważną kontuzję mięśnia dwugłowego. Jedna z głów tego mięśnia była poważnie naderwana. To kontuzja sprinterska. Doszło do niej w czasie wyprostu nogi na ostatnich metrach zawodów w Toruniu, gdy moja córka dodatkowo wykonywała rzut na metę - przypomniał Skrzyszowski.

W jego ocenie lipiec będzie już miesiącem, w którym Pia będzie biegała bardzo szybko. - Pia zimą była przygotowana na nawet jeszcze szybsze bieganie niż rekord Polski na 60 m. To jednak gdybanie. Moja córka jest osobą, która ma bardzo mocną konstrukcję psychiczną. Bardzo szybko po urazie widziałem już, że pracuje jeszcze ciężej niż do tej pory. Chodziliśmy na basen, bieżnię antygrawitacyjną, biegała w kamizelce z obciążeniem. Czasami było to kilka treningów w ciągu dnia. Wychodziliśmy o 9 rano, a wracaliśmy o 19 - opowiedział szkoleniowiec.

Zawodniczka przyznała, że miała ogromne wsparcie w międzynarodowej grupie treningowej, którą prowadzi Szwajcar Laurent Meuwly.

- Wszyscy tam byli dla mnie przede wszystkim ludźmi. Rozmawiali ze mną o wielu sprawach, dawali rady. To było mega kochane. Przez to niczego się nie obawiałam. Wiele osób przechodziło tam coś takiego. Chociażby Ania Kiełbasińska miała parę miesięcy przed igrzyskami złamanie w stopie, a potem zdobyła medal w sztafecie i miała sezon życia - mówiła Skrzyszowska.

Pia Skrzyszowska nauczyła się... cierpliwości

W jej ocenie kwestią czasu jest to, że ktoś na 100 m ppł złamie granicę 12 sekund. Rok temu 12,12 uzyskała podczas mistrzostw świata Nigeryjka Tobi Amusan.

- Ta granica jest do przesunięcia. Nikt tego jeszcze nie zrobił, ale przy największych prędkościach jest to możliwe. Już dominują wyniki na poziomie 12,30-12,40. Takimi wynikami wygrywa się najważniejsze mityngi. My jesteśmy ukierunkowani na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Tam mam być w topowej formie i robię wszystko, aby tak właśnie było. Póki co jest tak, że moje złoto mistrzostw Europy spowodowało znacznie więcej zaproszeń na prestiżowe mityngi. Będziemy z tego korzystali - przyznała.

Jej trener dodał, że sukces, który przyszedł w 2022 roku, jest dla sportowca niezwykle istotny. - To potwierdzenie tego, co człowiek robi na treningu. Bo sport to nie tylko stoper i to, co powinniśmy móc zrobić, bo mamy wytrenowane. To także emocje startowe, presja, mocna głowa. O żaden z tych elementów się nie boję. Jeżeli nic się nam nie przyplącze po drodze, to celem na pewno jest rekord kraju na 100 m ppł. Pię na niego stać już w tym roku - podsumował Skrzyszowski.

Sama Pia przyznała, że ostatnie miesiące pokazały jej, że jest... cierpliwa. - Chyba powoli uczę się tej cierpliwości, bo wcześniej chciałam wszystko na już, a teraz umiem czekać - dodała z uśmiechem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pia Skrzyszowska: Może trzeba będzie pobić rekord Polski, by podczas MŚ zdobyć medal - Sportowy24