Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękny gest koszalińskiego biznesmena. Pomoże choremu na mukowiscydozę Danielowi

Krzysztof Bednarek [email protected]
Chory na mukowiscydozę Daniel z ojcem Bogdanem Podgórnym w ich ciasnym mieszkaniu przy ul. Wałeckiej w Czaplinku.
Chory na mukowiscydozę Daniel z ojcem Bogdanem Podgórnym w ich ciasnym mieszkaniu przy ul. Wałeckiej w Czaplinku. Fot. Krzysztof Bednarek
Proszący o anonimowość przedsiębiorca budowlany z Koszalina przekazał 3 tys. zł na pomoc dla chorego na mukowiscydozę 13-letniego Daniela. Na tym jednak nie koniec.

Biznesmen przygotował już i wkrótce przekaże materiały budowlane na poprawę warunków mieszkaniowych rodziny z Czaplinka.

Na początku kwietnia opisaliśmy historię doświadczonej przez los rodziny z Czaplinka. Po naszym artykule odezwał się koszaliński przedsiębiorca. Poprosił, by w artykule nie wymieniać jego nazwiska. Stwierdził, że jego rodzina też kiedyś wiele przeszła i też potrzebowała pomocy. Dzisiaj lepiej mu się powodzi i sam może i chce pomagać innym.

Wczoraj rozmawialiśmy z Bogdanem Podgórnym, ojcem chorego na mukowiscydozę Daniela. O pomocy ze strony koszalińskiego przedsiębiorcy dowiedział się od nas.

- Brakuje mi słów. Zaraz opowiem o tym żonie. Daniel też się ucieszy. Przed świętami syn razem z innymi dziećmi napisał test na zakończenie szóstej klasy. Wyników jeszcze nie ma, ale był z siebie zadowolony - mówił nam uszczęśliwiony ojciec. - Chcemy serdecznie podziękować temu panu i wszystkim osobom, które zadeklarowały pomoc.

Na nasz apel o pomoc Danielowi i jego rodzinie odpowiedziała również Fundacja Pomocy Rodzinom i Chorym na Mukowiscydozę MATIO z Krakowa. - Postaramy się choć trochę pomóc w leczeniu Daniela w chwili obecnej i w przyszłości - zapewnił nas Paweł Wójtowicz.

Fundacja wysłała już na adres państwa Podgórnych informacje dotyczące procedury przyznawania dofinansowań leczenia i rehabilitacji.

Biednym wiatr w oczy

Opowiedziana przez nas historia poruszyła Czytelników. Wkrótce po publikacji w "Głosie" reportaż o rodzinie z Czaplinka ukazał się w regionalnej TVP. Podgórni nie skarżą się, nie wyciągają ręki po pomoc, ale bardzo jej potrzebują.

Osiem lat temu lekarze zdiagnozowali mukowiscydozę u dwóch z trójki ich dzieci. Jeden z chorujących chłopców, Mateusz, zmarł kilka miesięcy temu. Okropne warunki, w jakich wegetuje rodzina, nie dają wielkich szans drugiemu z chorych chłopców. Podgórni mieszkają w starym budownictwie.

Rodzina gnieździ się w jednym małym pokoju, przegrodzonym ścianą z płyty gipsowej. To, co w innych mieszkaniach jest przedpokojem, Bogdan Podgórny przerobił na kuchnię i pseudołazienkę.

Podgórni żyją bardzo skromnie. Mimo to mają sięgający 10 tys. zł dług z tytułu zaległości czynszowych. Pan Bogdan marzy tylko o tym, by na działce przylegającej do ich mieszkania dobudować chociaż jeden pokój dla chorego syna.

- Nie mam stałej pracy. Opiekuję się dziećmi. Znam się jednak na budowlance i wszystko mógłbym zrobić sam - zadeklarował mężczyzna.

Koszt wybudowania przybudówki to 50 tys. zł. Rodziny nie stać na taki wydatek.

Stowarzyszenie pomoże

Stowarzyszenie Kiwanis, które skutecznie pomogło niepełnosprawnej Agnieszce z Czaplinka, zadeklarowało również pomoc dla Daniela i jego rodziców. Już w ubiegłym roku na jego konto wpłynęło 8 tys. zł.

Był to efekt zbiórki przeprowadzonej wśród hodowców gołębi, podczas regionalnej wystawy odbywającej się w Czaplinku. Teraz na konto stowarzyszenia wpłynęło 3 tys. zł.

- W ciągu najbliższych kilku dni nasi członkowie postanowią, jak skutecznie pomóc tej rodzinie - powiedziała nam wczoraj Genofewa Polak z zarządu stowarzyszenia. - Planujemy też spotkanie w tej sprawie z panią burmistrz Barbarą Michalczik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!