Po remisach na starcie sezonu z Wisłą Płock (1:1) i GKS Tychy (0:0), kołobrzeski zespół sięgnął po komplet punktów na boisku innego beniaminka, Stali Stalowa Wola. Dla gospodarzy była to trzecia porażka z rzędu.
Na stadionie w Stalowej Woli kibice obejrzeli otwarty mecz, w którym obie drużyny od początku szukały goli i wygranej. W pierwszych minutach brakowało jednak dokładności w rozegraniu akcji. W 26. min Kotwica rozegrała krótko rzut wolny. Łukasz Kosakiewicz zagrał do Leona Krekovicia, a Chorwat oddał kąśliwy strzał, którym sprawił sporo problemów Adamowi Wilkowi. Dwie minuty później centymetrów do otwarcia wyniku zabrakło Zvonimirowi Petroviciowi. Po bombie z dystansu piłka odbiła się od poprzeczki.
Gospodarze zrewanżowali się dwoma strzałami Patryka Zauchy, zablokowanymi przez obrońców. Bardziej konkretna w swoich akcjach Kotwica dopięła swego w 38. min. Petrović dośrodkował z prawej strony. Po rykoszecie od obrońcy piłka trafiła do Jonathana Júniora, który nie miał problemu z posłaniem jej z 3 metrów do pustej bramki.
Końcówka pierwszej i początek drugiej połowy należały do Stali, która nadal jednak grała niedokładnie i nieskutecznie. Groźniejsze były akcje Kotwicy m.in. świetnym uderzeniem, po akcji w stylu Arjena Robbena, popisał się Kreković. Zmierzającą pod poprzeczkę piłkę Wilk zdołał wybić na rzut rożny.
W końcówce Kotwica przeprowadziła kilka groźnych kontr, ale nie wykorzystała przewagi liczebnej (4 na 3 i 4 na 2). W doliczonym czasie przed Wilkiem znaleźli się Jonathan Júnior i Marcel Bykowski. Brazylijczyk dograł do 19-latka, który posłał piłkę do pustej bramki. To jego pierwszy gol dla Kotwicy w 13 występie w jej barwach.
- Stal to bardzo niebezpieczny zespół, szczególnie w sektorze ofensywnym. Musieliśmy być przez całe spotkanie bardzo skoncentrowani - mówił po meczu Ryszard Tarasiewicz, trener Kotwicy. - Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. W drugiej po pierwszych 8-10. minutach odzyskaliśmy równowagę. Nie kontrolowaliśmy całego spotkania, ale większymi fragmentami tak było. Cieszymy się, że jako beniaminek pierwszy raz zdobyliśmy 3 punkty. Wielkie gratulacje dla moich zawodników.
Stal Stalowa Wola - Kotwica Kołobrzeg 0:2 (0:1)
0:1 Jonathan Júnior (38.), 0:2 Bykowski (90+3)
żółte kartki: Jończy, Wojtkowski, Furtak - Kreković.
Stal: Wilk - Zaucha, Kowalski, Jończy, Furtak, Urban, Górski (78. Svec), Soszyński (46. Mydlarz), Wojtkowski (68. Strózik), Imiela (46. Lelek), Chełmecki (68. Pchełka).
Kotwica: Kozioł - Kosakiewicz, Kozajda, Wełna, Polak, Petrović, Oliveira, Cywiński (68. Kozłowski), Kreković (90. Witasik), Bykowski, Jonathan Júnior (90. Ziętek).
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?