Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies sieje postrach na ul. Żytniej w Koszalinie

Archiwum
Archiwum
Mieszkanka z ul. Żytniej w Koszalinie skarży się, że bezpański pies terroryzuje osiedle, a służby nic z tym nie robią.

Problem dotyczy psa, który bezpańsko biega po osiedlu i sieje niepokój wśród mieszkańców - twierdzi autorka sygnału.

- A jest to pies duży, wysoki, mieszaniec. Dewastuje śmietniki, skacze na ludzi, samochody, na inne psy. To tzw. młode osiedle i bardzo dużo jest tutaj rodzin z małymi dziećmi. Nie można spokojnie wyjść na spacer, czy nawet wsiąść do auta, bo pies paraliżuje osiedle - opowiada Czytelniczka. - Ostatnio byłam świadkiem, jak zaatakował kobietę z małym dzieckiem i małym psem, który był na smyczy. Po prostu skoczył na nią - masakra. Wszelkie służby były informowane o incydencie nie raz, i policja, i straż miejska. Wszyscy odpowiadają, że znają problem i na tym się kończą ich działania - na paplaninie! Czy musi dojść do tragedii, żeby w końcu ktoś dostrzegł problem? Prosimy o pomoc, bo może poprzez nagłośnienie sprawy ktoś w końcu podejmie jakieś konkretne kroki.

O wyjaśnienie zwróciliśmy się do komendanta Straży Miejskiej Piotra Simińskiego.

- Rzeczywiście mieliśmy takie zgłoszenie, 20 października, około godz. 18 - mówi komendant. - Strażnicy pojechali na miejsce. Zawiadomiliśmy też pracowników schroniska. Niestety, psa nie udało się złapać, bo - wbrew temu, co twierdzą mieszkańcy - jest bardzo płochliwy. Akcja była jeszcze kilka razy prowadzona, przy pomocy rakarza, ale bezskutecznie. Mogę zapewnić, że będziemy tam się często pojawiać, o sprawie wie też prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Wspólnie na pewno w końcu zażegnamy ten problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!