- Kuter miał wypłynąć na połowy poza granicę naszego państwa - informuje kmdr por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza w Gdańsku.
W efekcie kontroli dokonanej przez strażników granicznych, armator musiał zmienić plany.
- Zgodnie z kartą bezpieczeństwa minimalną jego załogę stanowią cztery osoby - wyjaśnia rzecznik. - Wobec braku mechanika, kuter nie wypłynął w morze. Szyper jednostki oświadczył strażnikom granicznym, że nie wiedział o tym, iż mechanik znajduje się w stanie nietrzeźwości.
Informacja o zatrzymaniu mechanika i przekazaniu go kołobrzeskiej policji, trafiła także do bosmana Portu Kołobrzeg. Nietrzeźwemu mechanikowi zarzuca się popełnienie wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu osób i mienia. Złamał obowiązek zachowania trzeźwości, wykonując czynności zawodowe. Wykroczenie to jest karane aresztem albo grzywną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?