Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany policjant zatrzymany w Koszalinie straci pracę

mas
Archiwum
Policjant z ponad 30-letnim stażem straci pracę, bo jechał po pijanemu. Chodzi o zdarzenie z Koszalina, ale z udziałem policjanta z Gdańska.

Policjant wpadł podczas kontroli drogowej, gdy prowadził samochód po pijanemu. Do zatrzymania doszło tydzień temu w sobotę, ale sprawa dopiero po kilku dniach wyszła na jaw.

Tego dnia o godz. 7 rano policjanci z koszalińskiej drogówki prowadzili kontrolę kierowców na ul. Morskiej. Wśród zatrzymanych był funkcjonariusz, który jechał prywatną hondą, po cywilnemu. Pierwsze badanie wykazało u niego 2,2 promila, kolejne - 2,14.

Nie było dyskusji: kierowca w tym stanie nie może prowadzić. Samochód został odholowany. Na miejsce wezwano prokuratora. Cztery dni później policjant miał się stawić w prokuraturze w Koszalinie. Zgłosił się i przyznał. Ponadto wnioskował o dobrowolne poddanie się karze.

- Pięć miesięcy pozbawienia wolności z zastosowaniem warunkowego zawieszenia na dwa lata. Do tego grzywna - 100 stawek dziennych po 20 złotych i zakaz prowadzenia pojazdów na trzy lata, a także poniesienie kosztów postępowania - mówi Aneta Skupień, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Śledztwo jeszcze nie zostało zakończone. Na koniec prokuratura przygotuje akt oskarżenia i z wnioskiem dotyczącym kary skieruje go do sądu. Ten albo przychyli się do wniosku policjanta albo skieruje sprawę do rozpatrzenia w normalnym trybie.

W KWP w Gdańsku usłyszeliśmy, że zostało wszczęte postępowanie, które zakończy się zwolnieniem funkcjonariusza z pracy.

- To był policjant z ponad 30-letnim stażem pracy - mówi podkom. Maciej Stęplewski z biura prasowego. - Ale w takiej sytuacji nie ma mowy o ulgowym traktowaniu.

Funkcjonariusz był do tej pory zastępcą naczelnika sztabu w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Teraz odejdzie na emeryturę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!