Mężczyznę zatrzymano na ulicy Starynowskiej w Kołobrzegu. Nocna wpadka dla pijanego rowerzysty oznacza spore kłopoty.
Kierujący rowerem pod wpływem alkoholu naraża się na utratę prawa jazdy i spore koszty.
W takich przypadkach sprawa jest kierowana przez policję do sądu, a ten orzeka odebranie uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, nie tylko samochodu! Odebrane mogą być uprawnienia do prowadzenia tramwajów, motorówek, a nawet samolotów.
Pijany rowerzysta naraża się również na poważne koszty.
Zatrzymanych pod wpływem alkoholu policja zatrzymuje do momentu wytrzeźwienia. Jeżeli dobrze pójdzie rower trafi w ręce rodziny, ale w niektórych przypadkach, pojazd może zostać "odholowany" na policyjny parking.
Koszt wezwania holownika może sięgnąć kilkuset złotych. Do tego dochodzi opłata depozytowa, za przechowywanie roweru na parkingu - kilkanaście złotych za dobę.
Sąd po rozpatrzeniu sprawy zwykle orzeka grzywnę w wysokości około 500 - 1000 złotych.
Wracając z działki, na której grilowane potrawy popijaliśmy alkoholem lepiej jest zostawić rower, bo jazda na rowerze w stanie nieważkości jest niebezpieczna i
może okazać się kosztowna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?