Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: III liga Bałtycka - 20. kolejka. Relacje, wyniki, składy, tabela, strzelcy

Jacek Wójcik
Gwardia Koszalin - Kaszubia Kościerzyna. Po zagraniu leżącego na murawie Jana Przybyszewskiego (nr 8) w 36. min Gwardia miała rzut karny.
Gwardia Koszalin - Kaszubia Kościerzyna. Po zagraniu leżącego na murawie Jana Przybyszewskiego (nr 8) w 36. min Gwardia miała rzut karny. Jacek Wójcik
Piłkarska 20. kolejka III ligi Bałtyckiej za nami. Tutaj znajdziesz relacje z meczów, tabelę wyników, składy, pierwszą dziesiątkę strzelców.

Relacje, składy, strzelcy także w poniedziałek 31 marca 2014 papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego w obszernym dodatku "Sport".

Piłka nożna III liga: Pogoń II Szczecin - Bałtyk Koszalin 3:0 (1:0)

Młodzi ograli lidera
- Cały czas chodzimy twardo po ziemi - tonuje nastroje tych, którzy mówią o awansie Bałtyku do II ligi trener Wojciech Polakowski. W sobotę jego zespół przegrał w Szczecinie i w tabeli spadł z pierwszego na trzecie miejsce.

Mecz rozpoczął się od ataków Bałtyku. Na początku spotkania okazje bramkowe mieli Łukasz Wiśniewski (Tomasz Lorbiecki obronił w sytuacji sam na sam) i Kamil Wiśniewski (zablokowany przez obrońcę). W 22. min większą skutecznością wykazali się młodzi Portowcy. Norbert Neumann wykorzystał podanie Szymona Kapelusza i otworzył wynik.

Do końca pierwszej połowy nie uległ on zmianie. Spotkanie nie było zbyt ciekawe. Bałtyk, który początkowo próbował zagęścić środek, po stracie bramki zmienił ustawienie na bardziej ofensywne z dwoma napastnikami. Nie przyniosło to jednak efektu w postaci wyrównania.

Drugi gol padł po 20. minutach drugiej połowy. Ponownie dobrym dograniem popisał się Kapelusz, a w roli egzekutora wystąpił Oskar Fijałkowski. Po stracie tej bramki Bałtyk musiał zagrać zdecydowanie do przodu i co za tym idzie, mocniej odkryć się. O mało z tego nie skorzystał Kapelusz, który przegrał pojedynek z Michałem Kołbą. Swoje okazje mieli goście m.in. Mateusz Kołodziejski z kilku metrów główkował obok słupka. Grający z kontry szczecinianie przypieczętowali wygraną już w doliczonym czasie gry. Kołba ratował się faulem w szesnastce na Kamilu Wojtkowskim i sędzia wskazał na 11 metr. Goście mogli cieszyć się tylko z tego, że ich bramkarz nie dostał za to nawet żółtego kartonika. Skutecznym wykonawcą był karnego był Andrzej Kotłowski i trzecia w tym sezonie porażka Bałtyku stała się faktem.

Pogoń II Szczecin - Bałtyk Koszalin 3:0 (1:0)
1:0 Neumann (22.), 2:0 Fijałkowski (65.), 3:0 Kotłowski (90. karny). Żółte kartki: Miklasiński, Barnik.
Bałtyk: Kołba - Barnik, Rudziński, Miklasiński, Bany (60. Czapłygin), Ł. Wiśniewski, Duszkiewicz (60. Szymala), Ziętarski, Florkiewicz (31. Rząsa), K. Wiśniewski (31. Chyła), Kołodziejski.

Piłka nożna III liga: Energetyk Gryfino - Leśnik Manowo 3:2 (2:2).

Dziurawa obrona
- To co graliśmy w obronie było na poziomie A-klasy. Każda piłka w stronę naszej bramki była zagrożeniem. Tak grać w defensywie nie można i to nie tylko na poziomie III ligi - mówił po porażce w Gryfinie trener Tomasz Chrupałła. - Cała odpowiedzialność za wynik spada na mnie - dodał.

Leśnik mocno liczył na komplet punktów z przedostatnią drużyną i umocnienie się w środku tabeli. Niestety, na realizację tych założeń nie pozwoliła dyspozycja w sobotę. Już w 4. min goście dali się zaskoczyć po raz pierwszy. Po dalekim zagraniu z wolnego obrońcy przegrali pojedynek główkowy, a następnie pozwolili Michałowi Adamczakowi na oddanie strzału i dobitkę. Leśnik potrafił podnieść się po tym szybko zadanym ciosie.

W 36. min w szesnastce sfaulowany został Konrad Rokicki, a Paweł Rakowski po raz drugi w tej rundzie trafił z 11 metra. Piłka poszła po rękach bramkarza, ale na szczęście strzał był mocny. Po kolejnych 2. min wydawało się, że Leśnik przejmuje kontrolę nad meczem. Dominik Husejko popisał się uderzeniem w górny róg bramki z ok. 16 m. Radość gości trwała do 44. min. Po rzucie wolnym dla manowian piłka trafiła na środek boiska, gdzie fatalnie zachował się jeden z obrońców. Łukasz Aleksandrowicz popędził sam na bramkę Mateusza Czarneckiego i pokonał go strzałem z ok. 12 m.

Po obfitującej w gole pierwszej odsłonie, w drugiej padł tylko jeden gol. Dla gospodarzy. W 66. min po raz kolejny fatalnie zachowała się defensywa manowian, która nie potrafiła przerwać akcji Energetyka. Piłka trafiła w końcu do Wojciecha Horby, a zawodnik który trafił do Gryfina w przerwie zimowej z Hutnika Szczecin (zdobył jesienią 8 goli w IV lidze), z kilku metrów pokonał Czarneckiego płaskim strzałem.
Goście mieli jeszcze sporo czasu na uratowanie przynajmniej punktu. Nie potrafili jednak tego dokonać, chociaż okazje były. Paweł Marczak z 5 m uderzył nad poprzeczką, a Konrad Romańczyk został zablokowany ok. 10 m przed bramką.

Energetyk Gryfino - Leśnik Manowo 3:2 (2:2)
1:0 Adamczak (4.), 1:1 Rakowski (36. karny), 1:2 Husejko (38.), 2:2 Aleksandrowicz (44.), 3:2 Horba (66.). Żółte kartki: Ejzygmann, Fijołek, Sęk, Husejko.
Leśnik: Czarnecki - Morawski, Ejzygmann (51. P. Marczak), Zdanowicz, A. Marczak, Rakowski (73. Czaja), Fijołek, Rokicki, Sęk, Husejko, Romańczyk.

PIŁKA NOŻNA III liga: Gwardia Koszalin - Kaszubia Kościerzyna 1:2 (0:1)

Zabójcze stałe fragmenty
Drugiej porażki z rzędu doznał koszaliński zespół na wiosnę. Wszystkie gole na Fałata padły po tzw. stałych fragmentach gry. Lepiej wykonywali je goście.

Miał być marsz w górę tabeli. Zamiast tego gwardziści muszą z niepokojem patrzeć za siebie. Po trzech wiosennych kolejkach bliżej im do strefy spadkowej niż fotelu lidera. W sobotę po raz kolejny zespół trenera Tadeusza Żakiety miał problemy w ataku. Nie wykorzystał też tak doskonałej okazji jak rzut karny. To druga jedenastka zmarnowana w tym roku.

Gwardia rozpoczęła z dużym animuszem. Pierwszy kwadrans mógł się naprawdę podobać. Na tle gości, którzy nastawili się na przerywanie akcji, miejscowi grali ze sporym rozmachem i ciągiem na bramkę. Już w 3. min ładnie z 20 m uderzył Mateusz Bień i jego imiennik w bramce - Machola - ratował się wybiciem na róg. W 9. aktywny na początku Ryuki Kozawa trafił w boczną siatkę. Były też groźne główki Daniela Wojciechowskiego po rzutach rożnych i wolnych. Jak się wykorzystuje stałe fragmenty pokazali goście w 14. min. Długi dośrodkowanie zaskoczyło obrońców Gwardii, którzy przyglądali się jak Bartosz Prokopów z 7 m celnie główkuje.

Po stracie gola Gwardia potrzebowała kilkunastu minut, żeby się otrząsnąć. W 30. min zablokowany w ostatniej chwili został Kozawa, a w 33. po dalekim dośrodkowaniu Wojciechowskiego tuż obok słupka główkował Fabian Słowiński. Okres naporu Gwardii przyniósł jej karnego w 36. min po ręce Jana Przybyszewskiego. Wojciechowski, który z 11 m zapewnił Gwardii wygraną dwa tygodnie wcześniej z Pomorzem Potęgowo, tym razem oddał lekki i sygnalizowany strzał, który Machola obronił na raty.

Po przerwie w miejsce Słowińskiego (kontuzja) pojawił się Mateusz Wiśniewski. Nowy nabytek Gwardii robił użytek ze swojego wzrostu i wygrywał wszystkie pojedynki główkowe. W 51. min po zagraniu Łukasza Szymańskiego z rożnego, Wiśnia doprowadził do wyrównania. Cztery minuty później w niemal identycznej sytuacji, ale po drugiej stronie pola bramkowego, Wiśniewski spudłował. W 61. min groźnie z dystansu strzelał Bień, a w 74. fantastycznie uderzył z 28 m Artur Wojach, ale Machola popisał się jeszcze lepszą interwencją.

Gdy wydawało się, że wyrównanie jest kwestią czasu, goście zdobyli drugiego gola. Znów był rzut wolny, tym razem rozegrany na krótko i zakończony kapitalnym uderzeniem od słupka przez Adriana Wysieckiego. Gwardia nie potrafiła już na to odpowiedzieć. Najbliżej gola była w 87. min, gdy goście o mało nie strzelili sobie swojaka.

Gwardia Koszalin - Kaszubia Kościerzyna 1:2 (0:1)
0:1 Prokopów (14.), 1:1 Wiśniewski (51.), 1:2 Wysiecki (79.). Żółte kartki: Bień, Wiśniewski, Sato, Wojach.
Gwardia: Fabiański - Sobiegraj, Wojciechowski, Szmidke, Więckowski, Kozawa, Shimmura, Bień (73. Sidor), Szymański (64. Sato), Wojach, Słowiński (46. Wiśniewski)

PIŁKA NOŻNA III liga Bałtycka: Drawa Drawsko Pom. - Kotwica Kołobrzeg 0:2 (0:0).

Dwie minuty, dwa gole i fotel lidera
Trzech kolejek w rundzie wiosennej potrzebowali piłkarze z Kołobrzegu, żeby wspiąć się na pierwsze miejsce w tabeli grupy Bałtyckiej. Awans dokonał się dla nich w najlepszym możliwym miejscu, po wygranej na boisku mistrza jesieni. W tej rundzie Kotwica zdobyła 7 punktów i jako jedyny zespół w grupie nie straciła gola.

Do starcia z Drawą goście przystąpili bez kontuzjowanych Daniela Kokosińskiego, Marcina Martynowicz i Damiana Kupisz (kontuzja), a także zawieszonego za kartki Michała Danilczyka. - Ci, którzy zagrali za nich spełnili swoje zadania - podkreślił trener Wiesław Bańkosz.

Gospodarze mocno liczyli na pierwszą wygraną na wiosnę, tym bardziej, że jesienią zwyciężyli w Kołobrzegu 3:2. Od początku obie drużyny postawiły na agresywną grę w środku pola. Kibice oglądali dużo twardej walki, a niewiele sytuacji mogących przynieść gole. Najgroźniej było w 40. min pod bramką Kotwicy. Po strzale Grzegorza Gicewicza z wolnego piłka trafiła w słupek, a następnie w twarz bramkarza Cezarego Szybki. Golkiper Kotwicy mimo tego poradził sobie z dobitką Grzegorza Wawreńczuka.

Więcej gorących momentów przyniosła druga połowa. Drawa rozpoczęła od lekkiego strzału Wojciecha Guźniczaka. Kotwica odpowiedziała kwadrans po rozpoczęciu drugiej odsłony. Bohaterem dwóch minut, które pogrążyły Drawę był Tomasz Rydzak. Lider Kotwicy najpierw pokonał Marcina Kaczmarczyka po indywidualnej akcji, a zanim gospodarze otrząsnęli się po tym ciosie wypracował drugą bramkę. Krzysztof Biegański, który ją skończył miał proste zadanie. Po podaniu Rydzaka musiał tylko trafić do pustej bramki!

Stracone gole zupełnie podcięły skrzydła graczom Drawy, o co pretensje miał do nich trener Łukasz Woźniak.

Nie potrafili rzucić się na rywala, postawić wszystkiego na jedną kartę i spróbować odwrócić losy meczu. Do końca meczu atakowali, ale bez wielkiego przekonania. Najbliższy powodzenia był w 74. min Guźniczak, ale jego strzał pod poprzeczkę świetnie obronił Szybka. Swój moment miał też kilka minut wcześniej Kaczmarczyk, gdy obronił na róg bardzo ładne uderzenie Dawida Ambroziaka. W końcówce kolegów z ataku próbował wyręczyć Fernando Batista, ale szybciej do piłki od Brazylijczyka dopadł bramkarz Kotwicy.

Drawa Drawsko Pom. - Kotwica Kołobrzeg 0:2 (0:0)
0:1 Rydzak (60.), 0:2 Biegański (61.). Żółte kartki: Jaskólski - Chruściński.
Drawa: Kaczmarczyk - Batista, Bielecki, Stukonis, Wyganowski (81. Kondraciuk), Jaskólski (65. Capek), Owedyk, Hermanowicz, Gicewicz (62. Szymański), Guźniczak, Wawreńczuk (66. Kapeliński).
Kotwica: Szybka - Chruściński, Poznański, Szutenberg, Cebulski, Pietras, Rydzak (90. Duwe), Ambroziak (83. Jaroszek), Skórecki, Biegański (87. Popiołek), Grabaczyk (67. Rak).

Piłka nożna - III liga Bałtycka - 20. kolejka

Drawa Drawsko Pomorskie - Kotwica Kołobrzeg 0:2 (0:0), Gwardia Koszalin - Kaszubia Kościerzyna 1:2 (0:1), Pogoń II Szczecin - Bałtyk Koszalin 3:0 (1:0), Energetyk Gryfino - Leśnik Manowo 3:2 (2:2), Chemik Police - Polonia Gdańsk 4:1 (3:0), Bałtyk Gdynia - Cartusia Kartuzy 1:2 (1:0), Koral Dębnica - Lechia II Gdańsk 2:1 (2:0), Arka II Gdynia - Pomorze Potęgowo 2:0 (1:0).

M Pkt Bramki
1. Kotwica 20 37 38-22
2. Kaszubia 20 36 32-22
3. Bałtyk K. 20 35 38-17
4. Lechia II 20 34 45-32
5. Drawa 20 33 32-26
6. Pogoń II 20 31 39-34
7. Cartusia 20 30 28-24
8. Pomorze 20 30 29-32
9. Gwardia 20 29 20-17
10. Arka II 20 28 28-22
11. Leśnik 20 26 22-25
12. Bałtyk G. 20 22 25-27
13. Chemik 20 21 20-29
14. Energetyk 20 17 15-26
15. Polonia 20 17 16-40
16. Koral 20 15 18-50

Piłka nożna Strzelcy III ligi Bałtyckiej.

Wciąż mało goli
Nadal z zimowego snu nie przebudzili się piłkarze III ligi Bałtyckiej. Przed tygodniem zdobyli 16 goli, w miniony weekend o jedno trafienie więcej. Z tych 17 goli aż 3 padły z rzutów karnych. Dorobek ten mógł poprawić Kordian Rudziński z Bałtyku Koszalin, ale nie wykorzystał jedenastki.

Kolejka stała pod znakiem dominacji gospodarzy, którzy zanotowali 4 wygrane i tyle samo remisów. Żaden z piłkarzy nie zdobył więcej niż jednego gola. Dorobku nie poprawili zawodnicy z trzech czołowych miejsc klasyfikacji. Do grona zdobywców 7 goli dołączyli natomiast Krzysztof Biegański (Kotwica Kołobrzeg) i Grzegorz Wawreńczuk (Drawa Drawsko Pomorskie). Warto zauważyć trafienie Tsubasy Nishiego dla Lechii II Gdańsk. To pierwszy gol byłego gracza Gwardii Koszalin w nowych barwach. Przypomnijmy, że jesienią też zaliczył jedno trafienie.

Czołówka strzelców:
10 - Piotr Kwietniewski (Kaszubia Kościerzyna)

9 - Adam Duda (Lechia II)

8 - Przemysław Brzeziański (Drawa), Krzysztof Bułka (Bałtyk Gdynia), Jacek Magdziński (Gwardia), Łukasz Wiśniewski (Bałtyk K.)

7 - Krzysztof Biegański (Kotwica), Patryk Brzeski (Cartusia Kartuzy), Marcin Chyła (Bałtyk K.), Piotr Dziuba (Kotwica), Grzegorz Wawreńczuk (Drawa)

6 - Mateusz Kołodziejski (Bałtyk K.), Paweł Krawiec (Chemik Police), Henryk Patyk (Pomorze Potęgowo), Adam Piątkowski (Polonia Gdańsk), Mateusz Prinz (Kaszubia), Krzysztof Rusinek (Bałtyk G.).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!