MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Leśnik Rossa Manowo - Bałtyk Gdynia 4:3 (3:0)

(jak)
Jacek Wójcik
Od prowadzenia 3:0, przez remis 3:3, aż po zwycięską bramkę w doliczonym czasie. Kibice w Manowie przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów w trakcie meczu Leśnika z Bałtykiem Gdynia.

Gospodarze dominowali w pierwszej połowie i prowadzili po golach Pawłą Rakowskiego, Marcina Gozdala i Pawła Marczaka. Kibice, którzy liczyli na pierwsze tak wyraźne zwycięstwo Leśnika u siebie mocno się jednak rozczarowali.

Goście już po 3. minutach drugiej połowy mieli na koncie dwa gole i dążyli do wyrównania. Leśnik bronił prowadzenia do 88. minuty, gdy stracił trzecią bramkę po strzale z rzutu karnego.

Radość gości nie trwała długo. Jedna z ostatnich akcji meczu zakończyła się golem dla gospodarzy, a bohaterem sobotniego popołudnia został Konrad Romańczyk, który zaliczył pierwsze trafienie w tym sezonie.

Leśnik Rossa Manowo - Bałtyk Gdynia 4:3 (3:0)
1:0 Rakowski (22.), 2:0 Gozdal (38.), 3:0 P. Marczak (41.), 3:1 Piekarski (46.), 3:2 i 3:3 Rusinek (48. i 88. karny), 4:3 Romańczyk (90+1). Żółte kartki: Husejko, Hrymowicz, Gozdal.

Leśnik: Tkacz - Czaja, Hrymowicz, Ejzygmann, A. Marczak, Rakowski (71. Mural), Sieradzki (53. Sęk, 79. Strąpoć), Pooch, Husejko, Gozdal, P. Marczak (60. Romańczyk).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!