Kotwica objęła prowadzenie już w 5 minucie spotkania. Nieprawidłowo zatrzymany w polu karnym został Gracjan Szymański. Obrońca gospodarzy obejrzał za to czerwoną kartkę, a pewnym wykonawcą jedenastki był Adam Frączczak.
Na początku drugiej połowy, grający w "10" gospodarze doprowadzili do remisu i mieli okazje na zdobycie kolejnych bramek. Kotwica otrząsnęła się po kwadransie i w końcówce meczu przeważała. Zwycięska bramka padła już w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu Piotra Dubieli obrońca Pogoni pechowo pokonał własnego bramkarza.
- Na tym boisku łatwiej było się bronić niż atakować. Powinniśmy ten mecz rozstrzygnąć już przed przerwą - powiedział po meczu trener Kotwicy Maciej Kiszkiel.
Pogoń Świebodzin - Kotwica Kołobrzeg 1:2 (0:1)
0:1 Frączczak (5. karny), 1:1 Obuchanicz (50.), 1:2 Pawłowski (90+5., samob.). Żółte kartki dla Kotwicy: Szymański, Duńczak, Świątkowski.
Kotwica: Struś - Miklasiński, Żdanow, Kalinowski (77. Miłoszewicz), Świątkowski, Frączczak, Teśman, Dubiela, Duńczak (46. Procner), Szymański, Kosakowski.
W kolejnej rundzie kołobrzeżanie zmierzą się z Pogonią Szczecin, która pokonała Olimpię Elbląg 2:1 (po dogrywce).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?