MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Akademiczki pokonały mistrzynie

Wojciech Kukliński [email protected]
Joanna dworaczyk uznana została za najwartościowszą zawodniczkę gdyńskiego turnieju.
Joanna dworaczyk uznana została za najwartościowszą zawodniczkę gdyńskiego turnieju. Wojciech Kukliński
Trzecie miejsce zajęły nasze szczypiornistki podczas niezwykle silnie obsadzonego turnieju towarzyskiego, który odbył się w Gdyni. Akademiczki sprawiły niespodziankę i pokonały mistrzynie kraju.

Zwyciężczyniami turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Gdyni zostały zawodniczki Vistalu Łączpolu, które w decydującym meczu pokonały Zagłębie Lubin 26:25. O miejscach pozostałych drużyn decydowała tak zwana mała tabela. Drugie miejsce zajęły zawodniczki Zagłębia Lubin. Na trzeciej lokacie uplasowały się akademiczki z Koszalina, a ostatnia pozycja przypadła SPRowi Lublin.

Za najbardziej wartościową zawodniczkę uznano Joannę Dworaczyk (AZS Politechnika Koszalin). Miano najlepszej bramkarki przyznano Marinie Własenko (Vistal Łączpol Gdynia), a najskuteczniejszą zawodniczką turnieju okazała się Alina Wojtas (SPR Lublin), która zdobyła 26 bramek. Podopieczne trenera Waldemara Szafulskiego swój udział w turnieju rozpoczęły od konfrontacji z Vistalem Łączpolem. Gdynianki pod wodzą nowego szkoleniowca, Duńczyka Thomasa Orneborga, wybiegły na parkiet w nieco przebudowanym ustawieniu. Początek był dość wyrównany, a gospodyniom udało się objąć dwubramkowe prowadzenie - 6:4.

Następnie gdynianki swoją przewagę zwiększyły jeszcze w 26. min do 14:7. Ostatecznie na przerwę koszalinianki zeszły przegrywając 10:14. W drugiej połowie nasz zespół zaczął odrabiać straty. Po trzynastu minutach zdołał doprowadzić do remisu - po 17. Na dodatek celny rzut Dworaczyk dał naszym dziewczynom prowadzenie. Gdynianki szybko odzyskały prowadzenie i utrzymując dwu-, trzy bramkową przewagę ostatecznie wygrały 24:21.

Koszalinianki od razu musiały stanąć do drugiego pojedynku, w którym czekał na nie zespół mistrza Polski, Zagłębie. Miedziowe uzyskały przewagę i po 13 minutach wygrywały już 11:6. Zagłębie nie zwalniało tempa swoich akcji i na 10 minut przed przerwą wygrywało wyraźnie 17:10. Ostatecznie po trzydziestu minutach koszalinianki przegrywały 15:23. Początek drugiej części to także wyraźna przewaga Zagłębia, które uzyskało już nawet dziewięciobramkową przewagę (34. min).

Później to jednak nasze dziewczyny zaczęły odrabiać straty. W 49. minucie Aleksandra Kobyłecka zdobyła bramkę kontaktową i AZS Politechnika przegrywała już tylko 32:33. Po chwili i celnym rzucie z siedmiu metrów Dworaczyk koszalinianki objęły prowadzenie 34:33. Mimo że w końcówce czerwoną kartkę (za trzecią dwuminutową karę) otrzymała Bilenia to akademiczki zdołały pokonać Zagłębie 39:37.
W ostatnim swoim spotkaniu koszalinianki zmierzyły się z zespołem SPR Lublin.

Tym razem niespodzianki już nie było. Nasz zespół uległ wicemistrzyniom kraju 34:38. Lublinianki dość łatwo uzyskały przewagę. Koszalinianki podjęły walkę i w 8. min objęły prowadzenie 5:4. Wynik oscylował wokół remisu, który na tablicy wyników w pierwszej połowie pojawiał się dwanaście razy. Na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem schodziły akademiczki. Druga połowa była równie wyrównana. Dzięki bramkom

Tatiany Bilenii i Joanny Dworaczyk AZS uzyskał czterobramkową przewagę. Jednak lublinianki popisały się serię czterech z rzędu trafień i w 40. min doprowadziły do remisu - 26:26. Później znów koszalinianki prowadziły. W 55. min był jednak remis - po 34. Dwie bramki z rzędu rzuciła Ewa Wilczek, jedną dorzuciła Wojtas i SPR wygrywał trzema golami. Tuż przed końcem gola zdobyła jeszcze Kocela i mecz zakończył się zwycięstwem SPR-u 38:34.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!