Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Czwarta wygrana Gwardii Koszalin i fotel lidera

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Maksym Kruczkow znów był najskuteczniejszym strzelcem Gwardii
Maksym Kruczkow znów był najskuteczniejszym strzelcem Gwardii Jacek Wójcik
Szczypiorniści Kospel Gwardii Koszalin nie zwalniają tempa. Po sobotniej wygranej w Obornikach awansowali na pierwsze miejsce w tabeli.

Sparta Oborniki - Kospel Gwardia Koszalin 23:33 (8:17)
Sparta: Kustoń, Sołtysiak, Miler - Muszyński 3, Paulus 2, Nowaczyk, Majkowski 3, Ratajski, Kwiatkowski 1, Czaprański 5, Narożny 1, Ratajczak 1, Konieczny, Adamski, Łesyk 2, Machalica 5.

Gwardia: Rycharski, Bugaj, Sokołowski - Łoziński 1, Szcześniak 5, Radosz 3, Kurowski 1, Słodkowski, Kokociński 1, Dzierżawski 4, Kruczkow 11, Skiba 4, Derdzikowski, Goerig 3.

W 4. kolejce rozgrywek Gwardia pewnie pokonała Spartę, notując czwarte kolejne zwycięstwo. Koszaliński zespół poprawił bilans bramkowy do +37, dzięki czemu przeskoczył w tabeli prowadzącego dotąd Sokoła Kościerzyna (+34). Obie drużyny mają po 12 punktów. Dodajmy, że pokonana Sparta spadła na ostatnie miejsce w tabeli i jest jedyną w grupie drużyną bez zdobyczy punktowej.

Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando Gwardii. Po 3. minutach gry było 3:0 dla gości, a na listę strzelców wpisywali się kolejno Dawid Szcześniak, Maksym Kruczkow i Paweł Dzierżawski, a więc najskuteczniejsi gracze w tym sezonie. Gospodarze pierwsze trafienie zaliczyli w 5. min, ale w 8. przegrywali już 1:7. Pierwszy raz w meczu Sparta zdobyła 2 gole z rzędu w 13. min, zmniejszając różnicę do 4 trafień (5:9). Odpowiedź Gwardii na to była stanowcza. Pięć kolejnych bramek (był też nie wykorzystany karny przez Kruczkowa) i w 24. na tablicy widniał wynik 14:5 dla przyjezdnych. Różnicą 9 goli zakończyła się też pierwsza odsłona.

W drugiej nadal suwerenną kontrolę nad meczem sprawowali Gwardziści. Do końca meczu Sparta nie zbliżyła się na mniej niż 7 bramek (49. - 19:26). W 38. min Gwardia powiększyła przewagę do 10 goli (21:11), a najwyższą różnicą między zespołami było 11 bramek w 56. min (31:20).

- Pierwsza połowa zadecydowała o tym, jak wyglądało to na koniec. W drugiej było dużo rotacji zawodnikami. Kontrolowaliśmy do końca przebieg spotkania. Jechaliśmy po pewne zwycięstwo i możemy powiedzieć, że wypełniliśmy postawione zadanie. Mieliśmy kilka problemów przed tym spotkaniem, ale nie wpłynęły one na jego przebieg. Cieszy, że jesteśmy zespołem, który równo rozgrywa mecze - powiedział Piotr Stasiuk, trener Gwardii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera