- Główną przyczyną takiego, a nie innego wyniku była praktycznie zerowa skuteczność - przyznał Bogusław Ciesielski, który pod nieobecność trenera Wnuka zastąpił go w Toruniu. - Skoro tworzymy mnóstwo sytuacji sam na sam, ale nie trafiamy, to w końcu musiało się to zemścić. Chyba zawodnikom wydawało się, że to będzie mecz bez historii i bardziej myślami byli już przy zbliżającym się meczu z Energetykiem Gryfino - podsumował.
AZS UMK Toruń - Gwardia Koszalin 23:21 (13:11)
Gwardia: Gryzio, Marcisz - Felsztigier 5, Brzeziński 1, Tołłoczko 3, Radosz 1, Prudzienica 3, Goerig 1, Goliasz 2, Nowicki 3, Laskowski 2, Ludian, Chojnacki, M. Kamiński, Jakutowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?