Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Złoty z brązowym o godz. 18

Jacek Wójcik [email protected]
Sylwia Lisewska (z piłką) w walce z zawodniczkami z Lublina w play-off w sezonie 2012/13.
Sylwia Lisewska (z piłką) w walce z zawodniczkami z Lublina w play-off w sezonie 2012/13. Jacek Wójcik
Mistrzynie kraju będą w środę rywalkami koszalińskich akademiczek. Obydwa zespoły zagrają pod nowymi nazwami.

W środę dobiega końca przerwa w rozgrywkach Superligi PGNiG szczypiornistek, spowodowana meczami reprezentacji kraju. Jako pierwsze do rywalizacji wracają pierwszy i trzeci zespół poprzednich rozgrywek, MKS Selgros Lublin i Energa AZS Koszalin.

Drużyny te spotkają się o godz. 18.00 w lubelskiej hali Globus, by zainaugurować 8. kolejkę spotkań. Spotkanie zostało przełożone ze względu na kolejny mecz lublinianek w Lidze Mistrzyń z FTC Rail-Cargo Budapeszt, który odbędzie się już w niedzielę.

Obaj rywale przystąpią do gry pod nowymi nazwami. Jeszcze kilka dni temu byłoby to starcie MKS Lublin - Firmus AZS Politechnika Koszalińska. Teraz do nazwy MKS dołączony został człon Selgros, w związku z pozyskaniem sponsora tytularnego. Większe zmiany zaszły w nazwie koszalińskiej drużyny, która po raz pierwszy zagra jako Energa AZS Koszalin.

Jeżeli chodzi o MKS, to zmiany nie zakończyły się na szyldzie. Ze sportowego punktu widzenia ważniejszą wydaje się zwolnienie trenera Edwarda Jankowskiego. To reperkusje nieudanych występów lublinianek w Lidze Mistrzyń. Jego miejsce zajęła dotychczasowa asystentka, a Sabina Włodek. Mecz z akademiczkami będzie dla wielokrotnej w przeszłości reprezentantki Polski samodzielnym debiutem na ławce trenerskiej.

Bilans dotychczasowych występów obydwu drużyn jest diametralnie różny. MKS poza przegranym spotkaniem z Vistalem Gdynia, zanotował komplet zwycięstw i z dorobkiem 10 punktów zajmuje 3. miejsce. Koszalińska drużyna z kolei zanotowała falstart, wygrywając tylko 2 z 6 spotkań. Już z racji osiągnięć w obecnych rozgrywkach faworytem jest ekipa z Lublina.

Przemawia za nią również historia starć z koszalińskim zespołem. Obie drużyny od 2004 roku potykały się wyjątkowo często w lidze i Pucharze Polski, bo w sumie uzbierało się 30 spotkań. Aż 28 z nich wygrał zespół z Lublina. Raz padł remis, a akademiczki zwyciężyły tylko w jednym spotkaniu, za to bardzo ważnym, bo był to finał Pucharu Polski w Elblągu (32:26 w 2008 r.).

Z drużyny ówczesnego AZS Politechniki Koszalińskiej obecnie w zespole została już tylko Aleksandra Kobyłecka. W ekipie SPR Safo, bo taką nazwę nosił wówczas zespół z Lublina, grała m.in. obecna trenerka S. Włodek (zdobyła 7 bramek).

W środowym meczu szczególną motywację powinna mieć koszalińska bramkarka, Izabela Czarna, która w poprzednim sezonie świętowała mistrzostwo Polski z lubelską ekipą. Czarna, która jako jedna z niewielu w ekipie AZS nie zawodzi, zaprezentowała się lubelskim kibicom w meczu reprezentacji z Czeszkami, przegranym niestety 19:22.

Warto dodać, że w naszym zespole do treningów wróciły po długiej przerwie spowodowanej kontuzjami Sylwia Matuszczyk i Tatiana Bilenia. Kibice i trener Reidar Moistad szczególnie czekają na powrót Matuszczyk, bowiem gra na kole to jeden z największych mankamentów akademiczek w tym sezonie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!