Piłkarze ręczni Gwardii Koszalin wygrali na wyjeździe z Sokołem Kościerzyna

Gwardziści na kilkanaście minut przed meczem dowiedzieli się, że swój mecz wygrał Grudziądz. Podopieczni trenera Piotra Stasiuka zaczęli m.in. z tego powodu nieco chaotycznie, marnując kilka wybornych wręcz okazji. Z upływającymi minutami w szeregi drużyny gości wstępować zaczęła coraz większa pewność. W pewnym momencie koszalińska ekipa objęła kontrolę na parkiecie.

W drugiej połowie Gwardia objęła nawet 4-bramkowe prowadzenie, ale to nie zraziło gospodarzy, którzy zaczęli odrabiać straty. W 55. minucie zrobiło się nerwowo, bo Sokół prowadził 21:20. W poczynania gwardzistów wdał się chaos. Trener Stasiuk na dwie minuty przed końcem meczu wziął czas, uspokoił sytuację. I jego zawodnicy, konsekwentnie, na chłodno zaczęli, głównie dzięki znakomitej obronie i wynikającym z niej kontratakom, gonić rywali. Na tyle skutecznie, że to oni wywalczyli komplet punktów.

- Kluczem do zwycięstwa była obrona - przyznał trener Stasiuk. - Szczęśliwie gorsza statystyka przy rzutach karnych (dwa nietrafione, trzy rzucone), nie odbiła się mocno na wyniku końcowym. To był świetny mecz w wykonaniu chłopaków. Ciągle jesteśmy w grze, wygraliśmy zasłużenie - podsumował.

Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna - Gwardia Koszalin 22:24 (10:12)
Sokół: Kaczmarek, Sokołowski - T. Bronk 2, Molis, M. Reichel 2, Piechowski, Jasowicz 7, Babieracki, J. Reichel, Konkel 2, Bednarek, Derdzikowski 6, A. Bronk 3.
Gwardia: Rycharski, Bugaj, Gryzio - Szymko 1, Felsztigier, Tołłoczko 5, Czerwiński 3, Laskowski 1, Goerig 3, Kiciński 7, Jakutowicz 4, Dzierżawski.

Zobacz także Gwardia Koszalin - SMS Gdańsk

POLECAMY:

Wypadek na ul. Gdańskiej w Koszalinie [zdjęcia]

Czepkowanie studentów pielęgniarstwa w PWSZ w Koszalinie

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego