Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilnie potrzebne domy dla dwóch porzuconych psów z Gościna

ima
Pieski czekają na nowego pana
Pieski czekają na nowego pana Iwona Marciniak
O tej parze pisaliśmy już w lipcu. Reksio i Pikuś to kilkuletnie kundle. Dwa lata temu porzucili je właściciele mieszkający w centrum Gościna. Wyjechali za granicę.

Nie przejęli się losem czworonożnych przyjaciół. Do tej pory dokarmiała je, a zimą dawała schronienie sąsiadka. Już latem prosiła o pomoc w znalezieniu dla psów nowych domów. Wtedy na nasz apel nie odpowiedział nikt. W imieniu pani Barbary apelujemy więc ponownie.

- Może teraz się uda? - mówi załamując ręce pani Barbara. - Jeśli nikt ich nie weźmie to nie wiem co nimi będzie. Wyjeżdżam, nie będzie mnie tygodniami. Tu u nas prosiłam, pytałam, ale nikt nie chce się nimi zająć. Sąsiedzi każą mi się ich pozbyć. U nas już jeden człowiek zakatował psa, który nagle zaczął wszystkim przeszkadzać. Też o tym pisaliście. No to się teraz o nie boję. Dokarmiam te psy, bo nie mogę im nie pomóc, ale nie wiem co dalej z nimi będzie. Będą biegać po ulicy głodne, nikt nie da im schronienia w mroźne noce. Pomóżcie jakoś - prosi.

Po naszym lipcowym apelu w sprawie Reksia i Pikusia nie odezwał się nikt. Pani Barbara nie wierzy, że kogoś kto kocha zwierzęta może odstraszyć to, że Reksio stracił kiedyś oko. Ranę jeszcze za czasów gdy pies miał właściciela, zabezpieczył weterynarz, blizna zarosła. Reksio doskonale sobie radzi z jednym okiem. - To wierne psy. Kiedy idę ulicą na krok mnie nie odstępują - mówi. - Żal mi ich, ale ja mam już jednego psa. Do tego jeszcze ten wyjazd.

Kiedy kilka dni temu prosiliśmy naszych Czytelników w imieniu innej mieszkanki Gościna o pomoc w znalezieniu domów dla sześciu kociaków, które przyszły na świat we wrześniu na działkach, odzew przerósł nasze oczekiwania. Wszystkie kociaki już następnego dnia znalazły właścicieli.

Może tym razem i oba psiaki z Gościna będą mieć więcej szczęścia.
Osoby, które mogłyby dać dom porzuconym psom z Gościna prosimy o tel. pod numer tel. 697 770 116 lub 28 395 778.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!