Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pilot rządowego samolotu mógł mieć problem z asertywnością. Opinia specjalisty na temat przyczyn tragedii pod Smoleńskiem

Redakcja
Samolot, który spadł wczoraj nieopodal lotniska w Smoleńsku był sprawny technicznie - poinformowano na stronie rosyjskiej agencji RiaNovosti. Według dr inż. Tomasza Szulca z Politechniki Wrocławskiej pilot nie miał siły by odmówić lądowania prezydentowi.

-Pilot był informowany o niesprzyjających warunkach atmosferycznych, a pomimo to zdecydował się lądować w Smoleńsku - stwierdził Aleksander Bastrykin, przewodniczący rosyjskiej ekipy śledczej badającej przyczyny sobotniej katastrofy w Smoleńsku

- Biorąc pod uwagę charakter obrażeń, które spowodowała katastrofa samolotu, wiele ciał jest silnie zniekształconych - mówił wcześniej zastępca przewodniczącego Komitetu Śledczego przy prokuraturze Rosji Wasilij Piskariew, cytowany przez dziennik.pl.

Media podały informację, że nie zidentyfikowano jeszcze zwłok Marii Kaczyńskiej. Wcześniej pisano, że jeszcze dziś jej ciało trafi do Polski.

W mediach pojawia się wiele spekulacji na temat przyczyn tragedii. Według specjalistów zaważyć mógł błąd ludzki.

- Pilot mógł mieć problem z asertywnością - stwierdził w wywiadzie dla portalu mmwroclaw.pl dr inż. Tomasz Szulc z Politechniki Wrocławskiej. - W momencie, kiedy zapadła decyzja, że warunki pogodowe są tak złe, że nie powinno się lądować, ktoś tej decyzji nie podjął. Teoretycznie taką decyzję powinien podejmować pilot. Samolot wykonał podobno trzy próby podejścia do lądowania. Teoretycznie po drugiej próbie pilot powinien zdecydowanie zrezygnować.

Jak doniosły agencje prasowe, na miejscu tragedii rządowego samolotu RP znaleziono obie czarne skrzynki. Rozpoczęto ich ekspertyzę, dzięki której mogą zostać wyjaśnione zostaną wszystkie okoliczności tragedii.

Na podstawie pochodzących z nich danych rosyjska prokuratura wyklucza, że katastrofa samolotu, mogła być spowodowana przyczynami technicznymi. Wstępna analiza nagrań z czarnych skrzynek nie wykazała żadnych problemów technicznych przed katastrofą.

Analiza jest przeprowadzana w laboratorium międzyrządowego komitetu lotniczego w Moskwie. Eksperci ustalili, że taśma z zapisem parametrów lotów przemieściła się wewnątrz "czarnej skrzynki", "najprawdopodobniej z powodu wstrząsu" - poinformował komitet w komunikacie. Nie sprecyzował, czy rejestrator został uszkodzony.

Trwa polskie śledztwo. Prokuratorzy wojskowi są już w Smoleńsku, współpracują z rosyjskimi śledczymi. Polscy i rosyjscy eksperci rozpoczęli badania rejestratorów prezydenckiego samolotu. Oprócz badania zapisów skrzynek i szczątków samolotu, prowadzone są ekspertyzy medyczno-prawne.

Czarna skrzynka to tak naprawdę dwa urządzenia znajdujących się w samolocie: rejestrator parametrów lotu oraz pokładowy rejestrator dźwięku. Pierwszy zbiera dane z kilkunastu czujników umieszczonych w różnych częściach samolotu, drugi służy do nagrywania dźwięków z kilku mikrofonów umieszczonych w kabinie pilotów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!