Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piosenkarka i jej mąż stanęli przed kołobrzeskim sądem. Za zakłócenie miru domowego

ima
Archiwum
Przed kołobrzeskim sądem stanęli Magdalena R.-U. i jej mąż Grzegorz U. Prokuratura oskarża ich o zakłócenie miru domowego.

To pokłosie głośnej rok temu sprawy konfliktu między kołobrzeżanką, właścicielką mieszkania, a parą jej lokatorów, którzy nie chcieli opuścić wynajmowanego lokum w jednym z kołobrzeskich bloków. We wtorek prawnik pary zawnioskował o umorzenie sprawy, bo jego zdaniem prokuratura nie wzięła pod uwagę ustawy o ochronie praw lokatorów, w świetle której wypowiedzenie umowy było nieważne.

Tę historię nagłośniły także ogólnopolskie media. Była wyjątkowa m.in. ze względu na uczestników konfliktu. Z jednej strony Agnieszka Wróblewska, matka niepełnosprawnego chłopca, która pieniądze z odszkodowania wywalczonego od szpitala, zainwestowała w mieszkanie w bloku w centrum miasta. Z drugiej strony, Magdalena R. - U., piosenkarka, biorąca udział w popularnych talent show, śpiewaczka gospel,współpracująca m.in. z kołobrzeskimi parafiami, która wraz z mężem i dzieckiem, jakiś czas wcześniej zakotwiczyła w Kołobrzegu.

Para z dzieckiem wynajęła mieszkanie od Agnieszki Wróblewskiej. Strony spisały umowę na czas nieokreślony, z miesięcznym wypowiedzeniem. Agnieszka Wróblewska wypowiedziała ją w grudniu 2016r. Jak mówi, już dwa miesiące wcześniej uprzedzała lokatorów o planach sprzedaży mieszkania. Ci mieli zagrozić, że opuszczą je dopiero gdy właścicielka się z nimi rozliczy. Ale ona także wskazywała na zaległości finansowe i dewastacje mieszkania.

Konflikt narastał. Piosenkarka tłumaczyła nam wiosną ub. roku, że grudniowe wypowiedzenie na piśmie do niej nie dotarło. Gdy właścicielka pod nieobecność lokatorów, w towarzystwie policji weszła z przyjaciółmi do mieszkania i spakowała rzeczy lokatorów, ci po powrocie oskarżali ją m.in. o zniszczenie mienia, kradzież. Sprawy jednak umarzano.

We wtorek przekonując sąd, że prokuratura oparła akt oskarżenia o Kodeks Cywilny, ignorując ustawę o ochronie lokatorów, która precyzuje także formę wypowiedzenia umowy: - Nie zawierało przyczyny wypowiedzenia, zastrzeżenia budził także jego czas - wyliczał.

- To nie my łamaliśmy prawo - usłyszeliśmy od małżeństwa U.

- Nie rozumiem tego - komentowała z kolei Agnieszka Wróblewska. - Nie mogłam odzyskać swojego mieszkania. Pani U. śmiała mi się w twarz, obrażała, dewastowała moją własność i to ją miałoby chronić prawo?

POLECAMY:

Sinice Bałtyk 2018. Gdzie zakaz kąpieli. Zamknięte i otwarte kąpieliska

Zaćmienie Księżyca. W koszalińskim obserwatorium mieszkańcy spoglądają w niebo [wideo, zdjęcia]

Skrajnie zaniedbane zwierzęta odebrano 85 - letniemu mężczyźnie, który sam potrzebował pomocy

Sunrise Festival w Kołobrzegu. Jak bawili się festiwalowicze? [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Sztafeta śmiałków, którzy jako pierwsi pokonali Bałtyk wpław, już w Kołobrzegu

Drop koło Barwic. Ptak, który wymarł w latach 80., powraca [zdjęcia]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Kołobrzeg: Bomby wyciągane z morza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo