Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczecinek miał swój PKS Historia firmy i dworca autobusowego w Szczecinku [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Dworzec PKS Szczecinek, ostatnie lata istnienia
Dworzec PKS Szczecinek, ostatnie lata istnienia Rajmund Wełnic
Dziś po PKS Szczecinek zostało tylko mgliste wspomnienie. Tak samo, jak po dworcu autobusowym symbolu firmy, która przez dekady woziła mieszkańców nie tylko regionu.

Logo Państwowej Komunikacji Samochodowej, czyli schematyczna trójdzielna kierownica (czasami ze skrzydłami) ze skrótem PKS, było przez lata Polski Ludowej równie popularne jak funkcjonujący w świadomości Polaków CPN (czyli Centrala Produktów Naftowych) czy Orbis (firma turystyczna i hotelowa), Cepelia (handel rękodziełem) lub FWP (Fundusz Wczasów Pracowniczych). I tak jest do dzisiaj, choć te marki przechodziły różne koleje losów.

Szkoła Podstawowa nr 3 w Szczecinku. Tak się tutaj kiedyś uc...

PKS HISTORIA

PKS powstał tuż po wojnie, początkowo jako Państwowy Urząd Samochodowy. W założeniu miał to być państwowy przewoźnik. I tak przez lata Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej było, choć firma oczywiście przechodziła rozliczne reorganizacje i przekształcenia. Autobusy – zwane po prostu pekaesami - stały się podstawowym środkiem komunikacji w Polsce, zwłaszcza tam, gdzie sieć kolejowa była słabo rozbudowana. I znakomicie ją uzupełniała.

CZYTAJ TEŻ:

Prawdę mówiąc, nie było wówczas alternatywy. Dojazdy do pracy, do urzędu, szkoły, lekarza zależały od transportu autobusowego. Auta osobowe były wówczas luksusem, na terenach wiejskich właściwie niespotykanie. Wraz z rozwojem przemysłu do miast musiały każdego jakoś dojechać miliony pracowników. PKS kwitły.

Pod koniec istnienia PRL funkcjonowały w ramach Krajowej Państwowej Komunikacji Samochodowej, by w roku 1990 powstało 176 samodzielnych, wciąż jeszcze państwowych przedsiębiorstw. Ich losy były potem różne. Część do dziś funkcjonuje jako firmy państwowej, inne sprzedano, część sprywatyzowano sprzedając na korzystnych warunkach załogom. Sporo upadło nie podoławszy rynkowym wyzwaniom i gwałtownemu rozwojowi prywatnej motoryzacji. Inne przeżyły komunalizację, czyli przejęcie przez lokalne samorządy.

POWIATOWY PKS SZCZECINEK

Tak właśnie było z PKS Szczecinek, która w roku 2010 stała się spółką powiatową. Plany zakładały utworzenie konsorcjum z Komunikacją Miejską Szczecinek i wspólną działalność przewozową. Nic z tego nie wyszło, obie firmy przeżywały te same problemy co większość przewoźników. KM do dziś działa na ratuszowej kroplówce finansowej, od niedawna jako transport całkowicie darmowy dla pasażerów.

PKS Szczecinek – mimo dotacji do przewozów ludzi i wsparcia powiatu – z roku na rok był w coraz gorszej kondycji. Wyprzedaż majątku (sprzedaż filii w Złocieńcu, bazy przy ulicy Klasztornej i dworca autobusowego przy Kaszubskiej) pozwalała przetrwać, ale nie na długo. Do tego dochodziła „karuzela” z prezesami, nieudane próby wejścia na rynek przewozów międzynarodowych i towarowych. Ostatecznie, po nieudanej sprzedaży całej firmy,

PKS zbankrutował w roku 2019, a jego resztki kupiła prywatna firma przywozowa z północy regionu koszalińskiego.

DWORZEC PKS SZCZECINEK

Nieco wcześniej, w roku 2015 po nieudanych próbach sprzedaży nieruchomości przy Kaszubskiej wraz z całym budynkiem dworca PKS, zburzono go i sprzedano pusty teren prywatnemu developerowi. Dziś kończy się tutaj budowa nowoczesnego osiedla mieszkaniowego.

Sama historia dworca autobusowego przy Kaszubskiej też jest ciekawa. Zbudowano go w roku 1977 przezwyciężywszy rozliczne problemy z gruntem. Były to – i w sumie nadal są – obrzeża Szczecinka, wcześniej funkcjonował tu tzw. świński rynek, czyli targ, na którym handlowano nierogacizną. Lokalizacja była rewolucyjna, bo wcześniej malutki dworzec, a raczej przystanek autobusowy, znajdował się tuż obok stacji kolejowej, co miało oczywiście swoje uzasadnienie pozwalając na bezproblemowe przesiadki z pociągu do autobusu. Kaszubska to drugi koniec miasta, a więc dla przesiadających się pasażerów był to problem logistyczny. Plany zakładały jednak budowę nowej stacji kolejowej w rejonie pobliskiej stacji Szczecinek – Chyże, co ostatecznie nigdy się nie stało.

Szczecinecki dworzec PKS był nowoczesny i skrojony na miarę ówczesnych potrzeb. Duża przestronna hala obsługi, stanowiska kas, kiosk Ruchu. Do tego bar i zaplecze dla kierowców z funkcjonalną dyspozytornią. Nowy obiekt miał aż 1,3 tysiąca metrów kwadratowych, wielki plac manewrowy i 11 stanowisk dla autobusów, z których ostatnimi czasy przed rozbiórką były wykorzystane góra 3-4. Liczba podróżnych w porównaniu z końcówką lat 70., czy jeszcze nawet dekadę później, zmniejszyła się nawet dziesięciokrotnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto