Plac zabaw zlokalizowany między ulicami Piłsudskiego, a Matejki cieszy się dużą popularnością bez względu na porę roku. Tym większe rozczarowanie dzieci, ich rodziców i opiekunów, że od dłuższego czasu z tego miejsca korzystać nie mogą przez niebezpiecznie pochylone drzewo.
- W Zarządzie Budynków Mieszkalnych, na którego terenie rośnie drzewo, podjęto decyzję o wycince, ale terminu jeszcze nie znamy. Plac zabaw otworzymy dopiero wtedy, gdy drzewo zostanie usunięte - powiedziała nam Anna Grabuszyńska-Hewelt, dyrektorka Zarządu Dróg i Transportu w Koszalinie.
To właśnie ZDiT wysłał pismo do ZBM, że jedno z drzew jest niebezpieczne i konieczne jest podjęcie działań w tej sprawie.
- By doszło do wycinki, konieczna jest zgoda Urzędu Marszałkowskiego, do którego pismo w tej sprawie oczywiście wysłaliśmy - mówiła z kolei Lucyna Sitarczyk, dyrektorka ZBM.
- Na razie czekamy na odpowiedź, którą poprzedziły oględziny miejsca. Gdy zapadnie decyzja, wówczas ruszamy z wycinką. Myślę, że w ciągu tygodnia, jeśli wszystko pójdzie dobrze, sprawa powinna być załatwiona - dodała.
Dlaczego kwestia wycinki jednego drzewa trwa tak długo? Jak słyszymy od urzędników, takie są przepisy i biurokratycznych procedur przyspieszyć się nie da.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?