Płatny parking przy aquaparku w Koszalinie nie podoba się klientom

- Gdyby w mieście był drugi aquapark, to na pewno tej opłaty za parking by nie było - uważa pan Marcin, nasz stały Czytelnik, który niedawno przyjechał popływać razem ze swoją córką. - Ale że są monopolistami, to kasują nas za wszystko i nie muszą oglądać się na konkurencję. Bo jej nie mają... Szkoda.

Podobne sygnały docierają do nas od dawna. Klienci, nasi Czytelnicy, dziwią się, że parking dla klientów koszalińskiego basenu jest płatny. - To nie jest normalne. Byłem na basenie w Hamburgu i nikt mnie tam nie kasował za parking. Jak jadę na zakupy choćby do Kauflandu to też nikt mi nie każe płacić. Gdyby kazał, już bym tego sklepu nie odwiedził. Bo mam wybór. Niestety, aquapark jest jeden... - żałuje kolejny nasz rozmówca.

- Pierwsze pół godziny jest bezpłatne. A później płacimy tylko 2 złote za cały dzień - zauważa prezes ZOS Monika Tkaczyk. - Podatek od nieruchomości, sprzątanie jakoś musimy zbilansować. Ale obok jest przecież darmowy parking. Tutaj nasi klienci mają za to monitoring, samochody są bezpieczne. Myślę, że te 2 złote za cały dzień to nie jest wygórowana cena.