Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płonące kominy w powiecie szczecineckim. To już istna plaga [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Strażacy niezwykle często wyjeżdżają do płonących kominów
Strażacy niezwykle często wyjeżdżają do płonących kominów PSP Świdwin
Plaga pożarów kominów w powiecie szczecineckim. Tylko w styczniu ponad połowa ogniowych wyjazdów strażaków to gaszenie płonących przewodów kominowych.

Statystyki szczecineckich strażaków – ale rzecz dotyczy wszystkich komend – są porażające.

- Od początku roku do 5 lutego na 29 wyjazdów do pożarów aż mieliśmy 17 mieliśmy do pożarów sadzy w kominie –

mówi Mirosław Śledź, rzecznik prasowy komendy Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku.

- W całym zeszłym roku na 285 akcji gaśniczych 57 dotyczyło kominów, czyli mniej więcej co czwarty wyjazd jest do pożaru sadzy. Ale już uwzględniając sam sezon grzewczy to proporcje wynosiły 63 do 23, czyli ponad jedną trzecią!

CZYTAJ TEŻ:

Scenariusz jest niemal zawsze ten sam – wnętrze nieoczyszczonego komina pokrywane jest stopniowo sadzą i smołą, czyli produktami spalania węgla, drewna, koksu. Bywa niestety, że palone są też różne odpady. Im więcej jest tych osadów, tym większe prawdopodobieństwo, że dojdzie do zapalenia się sadzy i smoły.

- Temperatura płonącej smoły osiąga 1200-1300 stopni Celsjusza –

mówi Paweł Bracki, szczecinecki kominiarz. Wtedy tylko kwestią czasu jest, aby doszło do pęknięcia, rozszczelnienia się przewodu kominowego. Im bardziej wiekowy, tym większe ryzyko, które podnosi także brak regularnych przeglądów.

Skutki mogą być opłakane, bo pożar sadzy bywa jedną w częstszych przyczyn pożarów całych domów – zwykle zarzewie ognia pojawia się na poddaszach, gdzie przez drewniane stropy przechodzą przewody kominowe. - W jednej z miejscowości gminy Barwice gasiliśmy pożar sadzy, zwykle wydajemy potem zakaz użytkowania komina do czasu przeglądu kominiarskiego – mówi Mirosław Śledź. - A po dwóch dniach byliśmy tam ponownie, tym razem gasząc już cały dom, który uległ poważnemu uszkodzeniu.

Regularne przeglądy przewodów kominowych, spalinowych i wentylacyjnych to nie kwestia zdrowego rozsądku i przezorności, ale także obowiązek. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów właściciele i zarządcy obiektów mają obowiązek dokonywania okresowych przeglądów przewodów wentylacyjnych i kominowych oraz ich czyszczenia. Gdy używamy paliwa stałego (drewna, koksu lub węgla) należy to robić nie rzadziej niż raz na trzy miesiące (4 razy do roku). Gdy używamy gazu ziemnego czy oleju opałowego – nie rzadziej niż raz na pół roku (2 razy do roku) oraz należy dokonywać przeglądu instalacji wentylacyjnej nie rzadziej niż raz w roku.

Tyle teoria, praktyka całkowicie się z nią rozjeżdża. - Przeglądów dokonuje garstka właścicieli prywatnych posesji – nie ma wątpliwości Paweł Bracki. Powodem są oczywiście oszczędności, choć wydatek roczny na kompleksową usługę to 250-300 złotych rocznie. Niewiele w zestawieniu z ewentualnymi stratami, na dodatek w razie pożaru – jeżeli budynek miał polisę ubezpieczeniową – należy się liczyć, że ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania jeżeli przeglądów nie dokonywał uprawniony kominiarz.

- Od kilku lat obserwujemy wzrost pożarów kominów – nasz rozmówca do wspomnianych przyczyn dorzuca także paradoksalnie ocieplenia budynków i wymiany kotłów. - Bywa, że mają one źle dobraną moc grzewczą, krótko mówiąc są przewymiarowane, a to powoduje, że kominy zbyt się nagrzewają, a osad w nich częściej ulega zapalaniu.
Zagrożeniem są także przepływowe piecyki gazowe, tzw. junkersy, gdzie ludzie w ramach oszczędności uszczelniają mieszkania, a aby proces spalania odbywał się prawidłowo musi być odpowiedni dopływ powietrza. Fizyki się nie oszuka, a w takich warunkach dochodzi do niepełnego spalania i powstaje tlenek węgla, czyli czad. Bezwonny, śmiertelnie groźny gaz. - Czasami mówię, że na urodziny lepiej komuś kupić zamiast kwiatów czujnik czadu, za dobry zapłacimy góra 150 zł – dodaje Paweł Bracki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto