Pływacy z warszawskiego Ursynowa zdominowali klasyfikację medalową Otylia Swim Cup w Lublinie

– Zawody zorganizowane bardzo dobrze i bardzo sprawnie, a nie było łatwo, bo przecież mieliśmy tutaj bardzo wielu uczestników. Cieszę się, że zawody w dalszym ciągu cieszą się olbrzymim zainteresowaniem zawodników i trenerów. Staramy się nauczyć dzieci zdrowej rywalizacji, pokazującej piękno tej dyscypliny sportu. Widzimy, że z tych naszych zawodów wychodzi wielu zawodników, którzy później spełniają się na poziomie kadry narodowej – mówiła Otylia Jędrzejczak.

Najlepsi w poszczególnych kategoriach wiekowych byli: Dariia Zavalin z Kvvs Aquapark Plyazh i Oskar Piłat z KP Sokoła Rzeszów (9 lat i młodsi), Yana Kryzhanivska i Andrii Svyshch z Kvvs Aquapark Plyazh i (10 lat), Yana Klikotska ze Szkoły Sportowiej nr 3 w Równem i Markiian Pavlyshyn z Kvvs Aquapark Plyazh (11 lat), Viktoria Pronczakova z UKS 23 Olimpijczyk i Kacper Polkowski-Pniewski z BUKS Warszawa (12 lat), Barbara Leśniewska z UKS GIM 92 Ursynów i Mateusz Połowniak z KP Sokoła Rzeszów (13 lat) oraz Antonina Szabała z UKS SP5 Swim Lublin i Krzysztof Charkot z AZS UMCS Lublin (14-15 lat). Puchary Otylii Jędrzejczak za najlepsze wyniki w stylu motylkowym otrzymali Antonina Szabała (UKS SP5 Swim Lublin) i Matvii Ukrainets (AZS UMCS Lublin). W klasyfikacji medalowej wygrał UKS GIM 92 Ursynów, którego zawodnicy wywalczyli 33 złote, 32 srebrne i 29 brązowych medali.

Jednym z gości zawodów była znakomita była polska pływaczka Paulina Barzycka. – Uwielbiam patrzeć na rywalizację dzieci. To jest coś niesamowitego, o czym w dzisiejszych czasach czasem zapominają nauczyciele wychowania fizycznego. Jako była zawodniczka jestem zauroczona organizacją tej imprezy, tym, że każde dziecko coś tutaj dostaje, notes, smyczkę, cokolwiek, bo to jest dla nich bardzo ważne. Moja córka też tu startuje i widzę jej radość – powiedziała była reprezentantka Polski. Wszyscy zawodnicy biorący udział w Otylia Swim Cup w Lublinie otrzymali pakiety startowe ufundowane przez Fundację Otylii Jędrzejczak oraz jej partnerów, m.in. Koral, AquaWave i NILS Group.

Pochodząca z Lublina Barzycka nie ukrywa, że bardzo cieszy ją fakt, że pływanie w jej mieście mocno się rozwija. – Mamy w Lublinie bardzo wiele klubów i bardzo dużo zawodników. Myślę, że lubelskie pływanie jest na coraz wyższym poziomie, mamy tutaj SMS i jako była pływaczka gorąco zachęcam do skorzystania z oferty lubelskich klubów – dodała.

Podczas zawodów padło bardzo wiele rekordów życiowych. – Cały czas pobijam tutaj życiówki, więc jestem z siebie bardzo dumny. Zawody są bardzo profesjonalne, a basen bardzo szybki. Specjalizuję się w stylu klasycznym i mam w planach kontynuować pływanie w liceum i rozwijać swoją przygodę z pływaniem. Mam nadzieję, że będzie mi tak dobrze szło, jak tu na Otylia Swim Cup w Lublinie – mówił Leon Siemaszko, młody zawodnik klubu Gim 92 Ursynów.

– Uważam, że jak na początek sezonu poszło mi nieźle, zbliżyłam się do wyników z letnich mistrzostw Polski, co na pewno dobrze wróży przed najważniejszymi startami w sezonie. A same zawody? Bardzo fajnie zorganizowane i bardzo fajne nagrody. Lubię startować na tym basenie. Wiążę swoją przyszłość z pływaniem, a marzenia mam chyba jak wszyscy, czyli np. wystartować w mistrzostwach świata – powiedziała Antonina Szabała z UKS SP5 Swim Lublin, najlepsza zawodniczka Otylia Swim Cup w kategorii 14-15 lat oraz zdobywczyni Pucharu Otylii Jędrzejczak.

– Bardzo mnie cieszy, gdy padają rekordy życiowe, a dzieci są zadowolone ze swoich występów i widzą postęp. Niezwykle istotne jest to, że mogą startować na pływalni, na której rywalizują najlepsi polscy pływacy, bo przecież tutaj odbywają się wielkie zawody, jak Arena Grand Prix Polski, Puchar Polski czy mistrzostwa Polski. To bardzo cenne, że mogą tutaj bić swoje rekordy lub do tych rekordów się zbliżać – dodała Otylia Jędrzejczak.

Choć od zdobycia złotego medalu olimpijskiego przez Otylię Jędrzejczak minęło już dziewiętnaście lat – ten medal zresztą też był obecny w Lublinie, a każdy uczestnik zawodów mógł do obejrzeć, dotknąć i zrobić sobie z nim zdjęcie – to nadal nazwisko najlepszej polskiej pływaczki w historii jest wielką motywacją dla młodych pływaków.

– Zdobycie medalu olimpijskiego jest bardzo trudne, a takie czasy, jakie robiła Otylia Jędrzejczak to jest coś niesamowitego. Uważam, że bardzo dobrze pływała i jest autorytetem dla wielu osób – dodał Siemaszko.

– Pomimo tych wielu lat uważam, że pani Otylia nadal jest wielkim autorytetem dla wszystkich pływaków – mówiła Szabała.

Już za kilka dni w Lublinie odbędzie się kolejna akcja Fundacji Otylii Jędrzejczak – „Mistrzynie w Szkołach”. To niezwykła lekcja wychowania fizycznego, w której udział biorą tylko uczennice najstarszych klas szkół podstawowych oraz szkół średnich. W tej grupie wiekowej jest bowiem największa absencja dziewcząt na lekcjach wychowania fizycznego. W czwartek w sali I Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie z uczennicami ćwiczyć będą Otylia Jędrzejczak, Natalia Kaczmarek, Pia Skrzyszowska i Natalia Kałucka. – Można powiedzieć, że mamy serię wydarzeń lubelskich realizowanych wspólnie z Fundacją Otylii Jędrzejczak. Bardzo nas to cieszy, ponieważ to zachęca młodzież do sportu, a kontakt z mistrzyniami sportu jest żywy i budzi emocje. Na tym nam bardzo zależy, bo nasze doświadczenia pokazują, że takie spotkania zachęcają najlepiej dzieci do sportu – powiedział Jakub Kosowski, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Lublina.

Zawody Otylia Swim Cup były współfinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki i miasta Lublin.