Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po meczu Gwardia- Flota. Doświadczenie, którego nikt nie odbierze

djas
Młodzi gracze koszalińskiej drużyny rywalizowali na boisku m.in. z Rafałem Grzelakiem, byłym zawodnikiem takich klubów jak ŁKS, Widzew Łódź, Lech Poznań, Pogoń Szczecin, Boavista Porto, AO Xanthi czy Steaua Bukareszt.
Młodzi gracze koszalińskiej drużyny rywalizowali na boisku m.in. z Rafałem Grzelakiem, byłym zawodnikiem takich klubów jak ŁKS, Widzew Łódź, Lech Poznań, Pogoń Szczecin, Boavista Porto, AO Xanthi czy Steaua Bukareszt. Dawid Jaśkiewicz
Mecze sparingowe z wyżej notowanymi rywalami nie tylko możliwość rywalizacji z silnym przeciwnikiem, ale również znakomita szansa dla młodych piłkarzy, by wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i zyskać ogromne doświadczenie.

Mecze rozgrywane podczas okresu przygotowawczego często są wskazywane jako mało istotne. Szkoleniowcy oraz część kibiców nie przywiązują wagi do osiąganych rezultatów, jednak styl gry drużyny w tych spotkaniach odzwierciedla miejsce, w jakim w danym momencie znajduje się zespół. Czy przygotowania zmierzają w odpowiednim kierunku. Jednym ze sposobów sprawdzenia możliwości drużyny są pojedynki z wyżej notowanymi rywalami.

Na tle silnego przeciwnika sprawdzili się w sobotę piłkarze Gwardii Koszalin. Podopieczni Tadeusza Żakiety rywalizowali z Flotą Świnoujście. Choć w ostatnich latach Wyspiarze należeli do czołowych ekip rozgrywek zaplecza ekstraklasy, bieżący sezon nie jest już w ich wykonaniu tak udany. Bez względu na obecną pozycję w ligowej tabeli zawodników Bogusława Baniaka, trzeba przyznać, że drużyna ze Świnoujścia dysponuje mocnym potencjałem kadrowym, z wieloma graczami z przeszłością w ekstraklasie i nie tylko. Systematycznie odmładzany koszaliński zespół miał okazję rywalizować z naprawdę silnym rywalem, który przed kilkoma tygodniami ograł m.in. szczecińską Pogoń i zremisował z Wisłą Kraków. Choć było to tylko spotkanie sparingowe, to warto wyciągnąć z niego nie tylko materiał do dalszej nauki, ale również wiele pozytywów.

Młodzi gracze, jak m.in. Damian Więckowski, Mateusz Bień, Artur Wojach, Daniel Sidor, Damian Miętek, Aleksander Karbowiak, Bartłomiej Nowak, Patryk Sobiegraj czy Aleksander Sawicki otrzymali szansę rywalizacji z uznanymi na polskich boiskach piłkarzami, jak chociażby wicemistrz Europy do lat 16 z 1999 roku i mistrz Starego Kontynentu do lat 18 z 2001 roku, Rafał Grzelak. Doświadczony pomocnik dał się mocno we znaki zawodnikom koszalińskiej drużyny, szczególnie grającym po tej samej stronie boiska, Damianowi Więckowskiemu i Damianowi Miętkowi. Fabian Słowiński stoczył wiele pojedynków z doświadczonym defensorem Floty, Michał Stasiakiem, mającym na swoim koncie mistrzostwo oraz Superpuchar Polski wywalczone z Zagłębiem Lubin. Po przerwie defensywa Gwardii musiała sobie radzić również z błyskotliwym Robertem Kolendowiczem i napastnikiem Ensarem Arifoviciem. Dla ofensywnych zawodników koszalińskiej drużyny nie do pokonania był były bramkarz takich klubów jak Zagłębie Sosnowiec, Polonia Bytom czy Cracovia Kraków, Szymon Gąsiński.

Mecze przeciwko takim rywalom to dla młodych zawodników ogromne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Dało impuls, by wznieść się ponad pewien poziom. Gwardziści grali w tym spotkaniu z olbrzymim poświęceniem, z wiarą we własne umiejętności. Młodzi gracze podeszli do tej konfrontacji bez respektu dla bardziej znanych i doświadczonych rywali. Choć było to tylko spotkanie kontrolne, to dało kibicom koszalińskiego zespołu powody do umiarkowanego optymizmu. Optymizmu, który miejmy nadzieję, będzie nam towarzyszyć podczas najbliższych miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!