Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po naszym artykule oznakowanie strefy płatnego parkowania w Kołobrzegu będą bardziej czytelne!

Iwona Marciniak, [email protected]
Prezes Andrzej Olichwiruk przy ul. Narutowicza przy znaku informującym o początku strefy. Dla kierowcy to informacja, że za tym znakiem wszystkie wyzna- czone miejsca postojowe są płatne.
Prezes Andrzej Olichwiruk przy ul. Narutowicza przy znaku informującym o początku strefy. Dla kierowcy to informacja, że za tym znakiem wszystkie wyzna- czone miejsca postojowe są płatne. Fot. Karol Skiba
- Sposób, w jaki do tej pory oznakowaliśmy strefę, jest pod każdym względem zgodny z przepisami - zapewniał wczoraj Andrzej Olichwiruk, prezes Komunikacji Miejskiej administrującej strefami płatnego parkowania. - Ale wychodząc naprzeciw klientom zrobimy jeszcze więcej.

Zgodnie z poniedziałkową umową, wczoraj dziennikarze "Głosu" spotkali się z Andrzejem Olichwirukiem w plenerze, w ścisłym centrum Kołobrzegu.

Pokazaliśmy miejsca, które zdaniem naszych Czytelników budziły wątpliwości. Chodziło o należące do strefy płatne miejsca postojowe, oznakowane tzw. znakiem pionowym, informującym jedynie o tym, że mamy przed sobą parking.

- Skąd ktoś, zwłaszcza przyjezdny, ma wiedzieć, że parkując ma obowiązek szukać oddalonego nawet kilkadziesiąt metrów dalej parkomatu? - pytał prezesa za naszym pośrednictwem Roman Skibiński z Kołobrzegu.

To pytanie padało najczęściej. Za przykład podawano m.in. ulicę Katedralną od Armii Krajowej do Walki Młodych i krótki odcinek od Armii Krajowej do Urzędu Miasta.

Na nasze wczorajsze spotkanie prezes przyszedł w towarzystwie Jacka Cygana, kierownika działu stref płatnego parkowania w KM. Obaj podkreślili, że oznakowanie dwóch kołobrzeskich stref powstało w oparciu o projekt organizacji ruchu, zaopiniowany pozytywnie przez Starostwo Powiatowe, magistrat i policję.
- Zgodnie z ustawą, oznakowanie pionowe informujące o strefach płatnego parkowania musi znajdować się na granicach tych stref - mówił prezes. - Tak jest i w naszym przypadku. Ustawiliśmy je przy wlotach i wylotach objętych strefami ulic - tłumaczył.

- To znak D-44 "strefa parkowania" - dodał Jacek Cygan. - Informuje, że wkraczamy na teren strefy, w której postój w miejscach do tego wyznaczonych, w czasie wskazanym na znaku, jest płatny.

Co jeśli ktoś nie zauważy tego znaku? - Może ponieść tego konsekwencje. Podobnie jak kierowca, który nie zauważy znaku ograniczenia prędkości, za którym stoi radar - odpowiedział prezes Olichwiruk.

Prezes jednak dodał, że z myślą o kierowcach spoza miasta, jeszcze przed sezonem, przy głównych drogach wjazdowych do miasta zostaną ustawione tablice informujące o dwóch strefach parkowania w Kołobrzegu. Stanie się tak, mimo że KM nie jest zobowiązana do ustawienia takich tablic.

To nie wszystko. Nasze spotkanie zakończyło się deklaracją prezesa o jeszcze jednym nadobowiązkowym rozwiązaniu, tym razem zainspirowanym uwagami naszych Czytelników: - Pod wszystkimi znakami umieszczonymi w strefach, informującymi o miejscach parkingowych, umieścimy napis informujący o konieczności dokonania opłaty w parkomacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!