Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pożarze. Odbudowa stadniny w Karolewku

Rajmund Wełnic
Wyładunek elementów więźby dachowej dla stajni Karolewko, to jednak dopiero połowa konstrukcji dachu.
Wyładunek elementów więźby dachowej dla stajni Karolewko, to jednak dopiero połowa konstrukcji dachu. archiwum Stadnina Karolewko
Stadnina w Karolewku (gmina Biały Bór) pół roku po pożarze powoli, także z pomocą ludzi o wielkich sercach, podnosi się ze zgliszcz Do finału jeszcze jednak daleko.

- Właśnie przyjechała więźba dachowa, na dniach wylewamy górny wieniec - mówi Danuta Tarnowska-Juneborg, właścicielka stadniny w Karolewku, która w lutym spłonęła niemal doszczętnie. - Mamy materiał na połowę więźby, a w przyszłym tygodniu zaczniemy stawiać elementy dachu.

Odbudowa ciągle w wielkiej potrzebie

Materiały i pieniądze podarowane pogorzelcom w pierwszych tygodniach przez koniarzy, firmy, instytucje i ludzi dobrej woli wyczerpały się już jakiś czas temu.

Teraz Karolewko podnosi się z ruin już całkowicie z funduszy właścicieli, które także są już na ukończeniu. - Mamy pokrycie dachu, jak już nie będzie się lało na stajnię to można będzie ruszyć stary strop, bo ten nadwerężony w pożarze trzeba zastąpić nowym i odnowić pomieszczenia - Danuta Tarnowska-Juneborg zmaga się z rozlicznymi problemami. - Teraz bardzo nam by się przydała pomoc firmy, która ma dźwig, bo więźbę trzeba podnieść. Jeżeli ktoś chciałby nas wesprzeć, to bardzo proszę. Oto mój numer telefonu 693 307 949. Cały czas też prowadzimy publiczną zbiórkę pieniężną na odbudowę za pośrednictwem Jeździeckiego Klubu Sportowego Karolewko, który ma na nią zgodę. Numer konta bankowego JKS Karolewko to 62 1020 2791 0000 7302 0246 6043, wpłaty z dopiskiem „odbudowa stadniny Karolewko”.

Jeżeli ludzka ofiarność nie zawiedzie, to jest szansa, że zwierzęta wrócą pod dach odbudowanej stajni jeszcze przed nastaniem chłodów.

Dodajmy, że mimo wielkiej tragedii, Karolewko nie zaprzestało normalej działalności. Nadal szkoli adeptow jeździectwa, jeździ na zawody. Co więcej, pomagają też innym - mieszkańcy i pracownicy przygarnęli kontuzjowanego bociana i opiekują się nim, podobnie jak żółwiem, którego ktoś porzucił w lesie.

Lutowa tragedia

Przypomnijmy, wielki pożar niemal doszczętnie strawił stajnię i budynki gospodarcze stadniny Karolewko pół roku temu. Spłonęły drewniane elementy konstrukcyjne, zgromadzone siano i słoma, wyposażenie siodlarni. Zginęło też 50 owiec i baranów, kilka kucy i cielna krowa. Straty były ogromne, liczone nawet na kilka milionów złotych.

Pożar stadniny koni w Karolewku.

Dramatyczny pożar w stadninie koni w Karolewku [zdjęcia, wideo]

Zobacz także: Spalona stadnina koni w Karolewku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo