- Biorą w nich udział m.in. przedstawiciele prokuratury, spółdzielni, nadzoru budowlanego oraz oczywiście biegły z zakresu pożarnictwa - dodaje rzecznik KMP Koszalin.
Przypominamy, że pożar wybuchł około 19.00 w środę, w kuchni na drugim piętrze w jednym z bloków przy ulicy Lelewela. Lokatorzy kilku mieszkań zostali ewakuowani, nie mogli wrócić do domów.
Od wyniku tych czynności zależy czy mieszkańcy będą mogli wrócić, ponieważ zgodę na to musi wyrazić nadzór budowlany. Oględziny pozwolą też oszacować straty oraz ustalić przyczynę pożaru.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?