Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii w Pomiłowie. W piątek sekcja zwłok [zdjęcia, wideo]

Wojciech Kulig
- Niosłem dla jego psów ziemniaki do gotowania. Widziałem jak taksówka przywiozła tego niepełnosprawnego. Potem zobaczyłem, że psy ściągnęły go z wózka inwalidzkiego. Właściciel zwierząt się przewrócił, bo był pijany - opowiada nam Stefan Paliński, który był świadkiem tragedii
- Niosłem dla jego psów ziemniaki do gotowania. Widziałem jak taksówka przywiozła tego niepełnosprawnego. Potem zobaczyłem, że psy ściągnęły go z wózka inwalidzkiego. Właściciel zwierząt się przewrócił, bo był pijany - opowiada nam Stefan Paliński, który był świadkiem tragedii Wojciech Kulig
Jak informuje Prokuratura Rejonowa w Sławnie trwa śledztwo w sprawie śmierci 64-letniego mężczyzny, który został pogryziony przez psy w Pomiłowie koło Sławna.

Całe zajście miało miejsce w środę po południu na jednej z posesji. - Właściciel psów ma być przesłuchany po całkowitym wytrzeźwieniu. Na razie nie zostały mu postawione żadne zarzuty - mówi nam Jarosław Płachta, prokurator rejonowy w Sławnie.

Jutro ma być przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego mężczyzny. Wówczas poznana zostanie dokładna przyczyna śmierci 64-latka, który był osobą niepełnosprawną. Nam udało się ustalić, że w dniu tragedii mężczyzna przyjechał z domu opiekuńczego do swojego kolegi, u którego miał zamieszkać. Wciąż nie wiadomo, dlaczego psy postanowiły zaatakować 64-latka.

- Niosłem dla jego psów ziemniaki do gotowania. Widziałem jak taksówka przywiozła tego niepełnosprawnego. Potem zobaczyłem, że psy ściągnęły go z wózka inwalidzkiego. Właściciel zwierząt się przewrócił, bo był pijany - opowiada nam Stefan Paliński, który był świadkiem tragedii.

Z relacji świadka wynika, że właściciel posesji miał odganiać psy. Potem okrywał swoim ciałem poranionego 64-latka przed agresywnymi zwierzętami. Niestety, po przyjeździe pogotowia ratunkowego okazało się, że niepełnosprawny mężczyzna nie żyje.

- Zazwyczaj było tak, że psy przy właścicielu były agresywne i chciały ugryźć. Jak wchodziłem do niego sam, to wszystko było normalnie. Chodziły po całej wsi i nic się nikomu nigdy nie wydarzyło - mówi Stefan Paliński.

Ostatecznie prokurator nakazał uśpienie wszystkich psów właściciela posesji. Prokuratura Rejonowa w Sławnie informuje, że wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!