Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragicznym wypadku pod Ostrowcem, w którym zginęło pięć osób. Kierowca z poważnymi zarzutami, sąd nie stosuje tymczasowego aresztowania

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
W wypadku w miejscowości Boksycka pod Ostrowcem zginęło pięć osób, podejrzanym o spowodowanie wypadku jest 38-latek. Według śledczych był pijany i po narkotykach.
W wypadku w miejscowości Boksycka pod Ostrowcem zginęło pięć osób, podejrzanym o spowodowanie wypadku jest 38-latek. Według śledczych był pijany i po narkotykach. Policja
Nieoczekiwany zwrot w sprawie dotyczącej tragicznego w skutkach wypadku pod Ostrowcem w niedzielny poranek. W czołowym zderzeniu dwóch samochodów na miejscu zginęła niemal cała rodzina. Kierowca drugiego auta usłyszał zarzut spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości i po narkotykach. Tymczasem sąd zdecydował, że podejrzany 38-latek na proces zaczeka będąc na wolności.

Po tragedii pod Ostrowcem, kierowca bez tymczasowego aresztowania

Przypomnijmy. Po godzinie 4.30 w niedzielę, 28 maja na obwodnicy Ostrowca Świętokrzyskiego, w miejscowości Boksycka w ciągu drogi krajowej numer 9, doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Policjanci ustalili wstępnie, że 38-letni kierowca mercedesa najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, najpierw uderzył w barierkę, a potem zjechał na przeciwny pas gdzie doprowadził do czołowego zderzenia z fiatem punto. W fiacie podróżowało sześć osób, za kierownicą siedział 72-latek, pasażerami było trzech mężczyzn: 42-latek, 19-latek i 15-latek oraz dwie kobiety: 38-letnia i 18-latka. Pięć osób z tego pojazdu zginęło na miejscu, do szpitala w poważnym stanie trafił 15-letni chłopiec. Nastolatek walczy o życie.

Z obrażeniami do szpitala pojechał także kierowca mercedesa – 38-letni mężczyzna. W poniedziałek wieczorem usłyszał prokuratorskie zarzuty – spowodowania wypadku śmiertelnego będąc w stanie nietrzeźwości i po użyciu narkotyków. To przestępstwo zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności. Przed prokuratorem podejrzany nie chciał odnieść się do treści zarzutu i nie składał wyjaśnień.

Przed przystąpieniem do czynności z podejrzanym, prokurator uzyskał opinię biegłego jednoznacznie wskazującą, że z podejrzanym można przeprowadzić czynności procesowe. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i nie chciał składać wyjaśnień

– informował prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Czytaj więcej o zarzutach dla 38-latka:

Sąd nie uwzględnia wniosku o tymczasowy areszt

Jeszcze tego samego dnia do Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim prokurator skierował wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Jak podkreślali śledczy, chodziło o to, aby odpowiednio zabezpieczyć czynności procesowe: obawę matactwa czy ukrywanie się podejrzanego.

Co jednak zaskakujące – sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował nie stosować środków zapobiegawczych, co oznacza, że mężczyzna po wyjściu ze szpitala, będzie mógł wrócić do domu. Sąd miał pod uwagę wziąć stan zdrowia 38-latka.

- Na posiedzeniu przeprowadzonym w szpitalu, sąd powziął wątpliwości, co do możliwości uczestniczenia przez podejrzanego w posiedzeniu z uwagi na stan zdrowia i podane mu leki i powołał biegłego do wydania opinii w tym zakresie. Z uzyskanej przez sąd opinii wynikało, że w danym momencie podejrzany nie był zdolny do udziału w czynnościach.

Jednocześnie biegły nie był w stanie podać, kiedy zajdzie taka możliwość. Było to o tyle istotne, że do upływu czasu zatrzymania podejrzanego pozostawało kilka godzin, w trakcie których było możliwe podjęcie kolejnych czynności zmierzających do weryfikacji stanu podejrzanego pod kątem zdolności do udziału w czynnościach procesowych. Wówczas jednak sąd, bez kontynuowania posiedzenia, wydał postanowienie o nieuwzględnieniu wniosku prokuratora o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. – tłumaczył prokurator Daniel Prokopowicz i zapowiadał, że Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu zaskarży decyzję ostrowieckiego sądu do Sądu Okręgowego w Kielcach.

Sąd: podejrzany ma prawo do udziału w posiedzeniu

Sędzia Tomasz Durlej, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach wyjaśniał w środowy poranek, że zapoznał się z decyzją sądu w kwestii odrzucenia wniosku o tymczasowe aresztowanie. - Według przepisów podejrzany ma prawo uczestniczyć w posiedzeniu sądu dotyczącym tymczasowego aresztowania, jednak na podstawie opinii biegłego, stan zdrowia mężczyzny nie pozwalał na to, aby mógł być w pełni świadomy na posiedzeniu – wyjaśniał sędzia Tomasz Durlej.

Jak dodawał, zgodnie z opinią biegłego, 38-latek znajduje się w stanie półśpiączki i jest pod wpływem silnych leków przeciwbólowych. - Sąd uznał, że trudno jest wymagać od podejrzanego, aby w jego stanie rozumiał zadawane mu pytania. Na tym etapie sąd zdecydował odrzucić wniosek prokuratury – mówił sędzia Durlej.

Zaznaczał jednak, że gdy w przyszłości stan zdrowia mężczyzny się polepszy, sąd będzie mógł rozpatrywać kolejny wniosek prokuratury w zakresie tymczasowego aresztowania.

Zobacz zdjęcia z tragicznego wypadku pod Ostrowcem

Tragiczny wypadek w Skarżysku-Kamiennej

Przypomnijmy, że to kolejna podobna historia w ciągu ostatnich kilku tygodni. 17 kwietnia w Skarżysku doszło do tragicznego zdarzenia. Jak ustalili policjanci, 22-letni kierowca volkswagena nie ustąpił pierwszeństwa peugeotowi, którym kierował 43-latek. Na miejscu zginął 22-letni pasażer volkswagena, a kierujący tym autem – jak się okazało - miał ponad promil alkoholu w organizmie. Dodatkowo też nigdy nie posiadał prawa jazdy.

O kontrowersyjnej decyzji skarżyskiego sądu czytaj więcej:

Prokuratura wnioskowała o areszt dla 22-latka podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku, ale sąd i tu nie uwzględnił wniosku. Złożono zażalenie na to postanowienie, ale Sąd Okręgowy w Kielcach – dosłownie kilka dni temu - utrzymał w mocy decyzję skarżyskiego sądu. - Podejrzany przyznał się do winy złożył obszerne wyjaśnienia i zaoferował pomoc rodzinie poszkodowanego. Prowadzi ustabilizowany tryb życia więc tymczasowy areszt w tej sprawie nie był – w ocenie sądu – konieczny – wyjaśniał sędzia Tomasz Durlej, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.

O wypadku w Boksycce pod Ostrowcem informowaliśmy na bieżąco:

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera