Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg zablokował przejazd kolejowy w Koszalinie. Na szczęście nie na długo

(nag)
Przejazd kolejowy przy ul. Franciszkańskiej. W tle widać stojący na przejeździe pociąg.
Przejazd kolejowy przy ul. Franciszkańskiej. W tle widać stojący na przejeździe pociąg. Internauta
Był wtorek, godzina 8.10. Zatrzymałem się w sznurku aut przed przejazdem kolejowym przy Franciszkańskiej w Koszalinie. Korek robił się coraz większy, a pociąg nie nadjeżdżał.

Wreszcie, gdy się pojawił - okazało się, że to długi skład towarowy, który toczył się bardzo powoli, a w pewnej chwili całkowicie się zatrzymał - relacjonował nam internauta.

Niektórzy kierowcy zawracali szukając innej drogi, a cały sznurek ruszył dokładnie o 8.17. Moim zdaniem to zdecydowanie za długo.

Według naszego internauty sytuacja powtarza się od dłuższego czasu - szczególnie, gdy przejeżdżają bardzo długie pociągi towarowe.

- Nikt o zdrowych zmysłach nie domaga się zamykania przejazdu na 15 sekund przed pociągiem, ale 5-7 minut to zdecydowanie za długo - bo korki robią się na Franciszkańskiej, aż do skrzyżowania z Armii Krajowej, przez które momentami nie można swobodnie przejechać.

W tej sprawie interweniowaliśmy w Zakładzie Linii Kolejowych w Szczecinie.
- W tym konkretnym przypadku, wjazd pociągu był utrudniony przez maszyny - tak zwane podbijarki torowe pracujące na stacji Koszalin - informuje Włodzimierz Wiatr, zastępca dyrektora ds. technicznych ZLK. - Niestety, maszyny nie zjechały na czas i nie uwolniły toru na przyjęcie pociągu. To było powodem zatrzymania i wolnej jazdy, za co przepraszamy wszystkich kierowców.

Włodzimierz Wiatr przyznaje, że docierają do niego sygnały od kierowców narzekających na utrudnienia na przejeździe przy Franciszkańskiej. - Zamykaniem szlabanów sterują specjalne czujniki ustawione w odpowiedniej odległości od przejazdu - wyjaśnia nasz rozmówca.

- Jednak ze względu na ułożenie torowiska wszystkie pociągi muszą pokonywać ten odcinek z prędkością nie większą niż 40 kilometrów na godzinę. Poza tym sterowanie przejazdem jest skorelowane z semaforami. Siedem minut to jednak faktycznie zbyt długo. Przyjrzymy się więc, czy można coś w tej sprawie zrobić - zapewnił nas dyrektor.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!