- Dziewczyny zgłaszały, że znajdują się w Rymaniu, gdzie wyszyły na spacer i zauważyły pod drzewami, przy ścieżce rowerowej, dwie leżące sarny - poinformowała sierż. Karolina Seemann, rzeczniczka kołobrzeskiej komendy. - Nie chciały podchodzić blisko do zwierząt, bo nie wiedziały jak te mogą się zachować, ale zauważyły, że są wyczerpane i ciężko oddychają, nie mają siły się ruszać, a ich poroże jest zakleszczone.
Szybko dotarli tam funkcjonariusze, a dołączyli do nich wezwani jak wsparcie, myśliwi z Koła Łowieckiego Foka. Mężczyźni ostrożnie podeszli do koziołków i delikatnie, ale sprawnie uwolnili splątane zwierzęta. Koziołki po chwili zorientowały się, że już nie są w pułapce i bezpiecznie pobiegły do pobliskiego lasu.
- Dzięki reakcji na krzywdę zwierząt mogliśmy szybko i sprawnie zainterweniować i zapewnić bezpieczeństwo zwierzętom. Dziękujemy! - dodała Karolina Seemann.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?