Kacperek Pietrzak z Koszalina ma sześć lat. Urodził się z przepukliną oponowo - rdzeniową , ciężką, nieuleczalną wadą kręgosłupa i rdzenia kręgowego. Musiał zmagać się też wieloma innymi przypadłościami, towarzyszącymi tej wadzie - wodogłowiem, wodonerczem, zaburzeniami pracy pęcherza moczowego, porażeniem kończyn dolnych.
Kacperek nie chodzi, mimo swych zaledwie kilku lat przeszedł kilkanaście skomplikowanych operacji, poddawany był też zabiegom ratującym życie. - Wciąż jednak jest bardzo radosnym dzieckiem, zmagającym się ze swoją chorobą z niezwykłą siłą - twierdzą opiekunowie Kacperka. Dziecko wymaga ciągłej rehabilitacji i opieki całego zespołu różnych specjalistów.
Wymaga też częstych konsultacji w ośrodkach specjalistycznych. Jeździ na nie do Warszawy, Gdańska, Szczecina, Poznania. Doktor Urszula Mejer, chirurg dziecięcy ze Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie, opiekująca się Zachodniopomorskim Oddziałem Stowarzyszenia Chorych z Przepukliną Oponowo Rdzeniową, przynaje, że Kacper jest jednym z kilkorga dzieci, u których skutki przepukliny oponowo - rdzeniowej są szczególnie trudne w leczeniu. Dziecko wymaga bardzo częstych zabiegów i wizyt u specjalistów, co wiąże się z bardzo licznymi i kosztownymi podróżami.
Chłopczyk jeździ też na turnusy rehabilitacyjne, które poprawiają jego kondycję i podnoszą jakość życia. Potrzebuje ponadto drogiego sprzętu rehabilitacyjnego i ortopedycznego. Ponieważ rośnie, musi stosunkowo często go wymieniać. W imieniu Kacperka i opiekującej się nim rodziny, z prośbą o pomoc i przekazanie 1 procenta podatku zwraca się do ludzi dobrej woli ciocia chłopczyka, Patrycja Andrzejewska - Hołub.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?