Podatki od nieruchomości dla Szczecinka na rok 2023 uchwalone. Tyle zapłacimy

Radni uchwalili stawki podatku od nieruchomości na przyszły rok wyjątkowo wcześnie, bo już na wrześniowej sesji. Stawki rosną o mniej więcej 11,6 procent. I tak np. za metr powierzchni gruntu pod działalność gospodarczą trzeba będzie zapłacić 1,16 zł (wzrost o 13 groszy), a pozostałych 61 groszy (wzrost o 7 groszy). Za metr mieszkania lub domu stawka wynosi równą złotówkę (wzrost o 11 groszy), a w budynkach gospodarczych 28,78 zł (wzrost o 3,04 zł).

Przypomnijmy, że wpływy z podatku od nieruchomości to – obok udziału miasta w podatku dochodowym PIT – kluczowy filar finansów miasta. W tym roku przyniesie 31 mln zł, w przyszłym o 3 mln zł więcej (przy wydatkach Szczecinka przekraczających obecnie 200 mln zł).

- 11,6 procent, czy to dużo, czy mało? Każdy może ocenić sam –

mówił radny Jerzy Kania. Janusz Rautszko dopytywał, czy jest możliwość systemowego obniżenia podatku dla najmniejszego biznesu, który jest w najtrudniejszej sytuacji. - Tak dramatycznej sytuacji dla przedsiębiorców nie pamiętam – apelował. Burmistrz Szczecinka Daniel Rak wyjaśniał, że zwolnienia są możliwe na indywidualny, uzasadniony wniosek.

- Pamiętajmy jednak, że ciąży na nas obowiązek utrzymania szkół, przedszkoli, łożenia na opiekę społeczną –

mówił.

- Z czego mamy dokładać np. do basenu, na który nikt by nie przyszedł, gdyby zastosować realne koszty przy obecnych cenach energii. Dla przykładu: największa firma w mieście zapłaci teraz podatek od nieruchomości większy o 299 tys. zł w skali roku, a miesięcznie za prąd 80 mln zł... Miasto musi być przygotowane na większe wydatki.

Z kolei radny Andrzej Grobelny przypominał pomysł sprzed lat, aby zbudować farmę fotowoltaiczną: - Wtedy wyśmianą przez ówczesnego burmistrza – przekonywał. - A dziś mielibyśmy energię za darmo do oświetlenia ulic czy naładowania baterii autobusów. Może warto wrócić do pomysłu farmy, także z magazynem energii.

Daniel Rak wyjaśniał, że miasto jest przygotowane do budowy farmy fotowoltaicznej o mocy 1 GW, ale bez wsparcia dotacjami, inwestycja szacowana na 5 mln zł nie zepnie się finansowo. - A nasze wnioski o dotację są na razie odrzucane – mówił. I zapowiedział, że będą podejmowane kolejne próby. Na razie zaś ratusz wykonuje audyt energetyczny, aby poszukać racjonalnych oszczędności. Będą zapewne wyłączane iluminacje budynków, ozdoby świąteczne ograniczone do minimum czy też wyłączone oświetlenie ścieżki rowerowej. - Przypomnę też, że przez lata wymieniliśmy 3 tysiące opraw latarni ulicznych z sodowych na oszczędnościowe ledowe i dziś jesteśmy tego beneficjentami – burmistrz zapowiedział kolejne wymiany.