Podatki - oddaj 1 procent: Bank karmi najuboższych

Kontakt

W sprawie pomocy można kontaktować się ze Stowarzyszeniem "Baniem Żywności" w Nowych Bielicach pod numerem telefonu 94 316-31-17, codziennie od godziny 7 do 15.

Bank ten założony został 10 stycznia 2000 roku. Jest organizacją "non-profit" i od 2005 roku - organizacją pożytku publicznego. Niemal od samego początku należy do Federacji Polskich Banków Żywności. Założyła go Maria Jurga, dyrektorka Domu Pomocy Społecznej w Nowych Bielicach.

- Byłam na szkoleniu i tam dowiedziałam się, że taki bank powstaje w Pile - mówi Maria Jurga, prezes Stowarzyszenia w Nowych Bielicach.

- Miał zbierać żywność niehandlową, czyli taką, której okres przydatności do spożycia już się kończy i dostarczać ją najuboższym rodzinom. W ten sposób chciał przeciwdziałać z jednej strony marnotrawstwu, a z drugiej głodowi. Bardzo mi się spodobał pomysł, bo pracując w DPS i mając 150 podopiecznych wiedziałam, że coś takiego jest bardzo potrzebne także u nas. A w Nowych Bielicach był magazyn, który właśnie opuściło przedsiębiorstwo farmaceutyczne. Namówiłam 17 osób, w tym ówczesnego starostę, wojewodę, wójtów do założenia stowarzyszenia. Starosta przekazał nam magazyn i rozpoczęliśmy działać. Na początku tony żywności przejmowałyśmy we dwie razem z moją sekretarką z DPS Zofią Skorą.

Bank dysponuje niewielkim majątkiem. Posiada magazyn o powierzchni 600 m kw., dwie chłodnie, lodówki, zamrażarki, dwa wyeksploatowane samochody, dwa wózki elektryczne do rozładunku tirów, cztery do transportu palet. Mimo to od początku działalności zdobył i przekazał rodzinom, które znalazły się w najtrudniejszej sytuacji życiowej ponad 19,5 tys. ton żywności o wartości 3 mld zł. A ma tylko dwóch pracowników - dyrektora i księgową. Pomagają im wolontariusze i skazani.

Bank pozyskuje żywność, która ma krótszy niż miesiąc termin ważności od producentów, z hurtowni i sklepów. Ponieważ należy do federacji banków, czasem wymienia żywność z innymi bankami w Polsce. Ponieważ uczestniczy w programie PEAD, to dzięki temu zagospodarowuje europejskie nadwyżki żywności. Do banku trafia bardzo dużo makaronów, mąk, kasz, olejów, ryżu, mleka, serów, przyprawy itd. Trzy razy do roku w ramach ogólnopolskiej akcji "Podziel się posiłkiem" organizowane są zbiórki żywności w 70 - 80 sklepach w całym województwie.

Prowadzona jest przy pomocy wolontariuszy, którą stanowi młodzież szkolna. Akcja ma uwrażliwić społeczeństwo na potrzeby innych ludzi - Pokazać zarówno tym, którzy robią zakupy w sklepach, jak i samym wolontariuszom, że obok nas jest sporo rodzin biednych, głodnych, niezaradnych życiowo.

Pozyskiwanie żywności nie jest łatwe, trzeba dotrzeć do człowieka i przekonać. A nie jest proste, bo nie dosyć, że ktoś coś da, to jeszcze od tego musi zapłacić podatek. Federacja banków walczy o to, aby zmienione zostały przepisy, aby darczyńcy nie musieli podatku płacić. Rozdawnictwo jest łatwiejsze.
Bank w Nowych Bielicach nie rozdaje żywności sam.

Robi to poprzez miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej, a także organizacje pozarządowe, które się tu zgłaszają. Oni najlepiej znają środowiska i rodziny potrzebujące pomocy. Warunek jest jedne - muszą prowadzić ścisłą ewidencję, tego co przyjęli i jak to rozdysponowali, co do jednego grama. Bank prowadzi kontrole. Żywność stąd trafia do rodzin w całym województwie, bo jest to jedyny bank, jaki w nim istnieje.

W roku ubiegłym bank otrzymał z jednego procenta podatku 2.528,10 zł. Ta kwota wydana została na zakup paliwa do samochodów, utrzymanie magazynu, zakup artykułów biurowych. itd. Bez tego się nie obejdzie. Materiały biurowe są potrzebne, bo przyjęcie każdej partii towaru i wydanie każdego grama, musi być zarejestrowane.

Chcesz pomóc?
W nazwie organizacji pożytku publicznego wpisz: Bank Żywności w Nowych Bielicach, KRS nr 0000002664 **